#sciencefiction #scifi #art [ #mikrokosmos artysta: #mattgaser ] #transhumanizm
Troszkę naszła mnie rozkmina orbitująca naokoło fantastyki naukowej.
Ciekawe jak mały mógł by być mikro czip aby był w stanie pomieścić świadomość przeciętnego człowieka.

Na takim etapie rozwoju technologii ciało ludzkie nie było by potrzebne. Ludzie mogli by istnieć w maksymalnie zminiaturyzowanych robotach (możliwe nawet, że nie przypominających formy ludzkiej), a
FlaszGordon - #sciencefiction #scifi #art [ #mikrokosmos artysta: #mattgaser ] #trans...

źródło: comment_yGvMXyJMNAK8vsYCRo9Pjs5cmb7gRhNm.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FlaszGordon: A książce "Accelerando" Charlesa Strossa był taki właśnie statek kosmiczny wielkości puszki z nanokomputerem pełnym symulowanych umysłów. Zdecydowanie tańszy i prostszy sposób na podróże międzygwiezdne.

Ale widzę w tej miniaturyzacji pewien problem. Im mniejszy jesteś, tym mniej siły posiadasz, by kształtować swoje otoczenie. Symulowany umysł pewnie można nieźle zminiaturyzować, ale nasza przyszła cywilizacji i tak będzie potrzebować, wielkich maszyn i wielkich energii.
  • Odpowiedz
@FlaszGordon: Dość ciężka, niemal na poziomie twórczości Egana, ale miło wspominam.
W ogóle, symulowanie ludzkiego umysłu i przenoszenie świadomości do komputera, to jest jeden z moich ulubionych tematów z dziedziny futuryzmu. Stwarza ogromne możliwości, ale i generuje cały szereg problemów egzystencjalnych, moralnych, prawnych, itd.
  • Odpowiedz