w SSmannie było max 50, ale chciałem 20, byle się nie poparzyć.


@Kudos: Sekretem jest reaplikacja. Możesz posmarować się spfem 50 a pod koniec dnia i tak będziesz poparzony, a możesz wielokrotnie smarować się 20 i pod koniec dnia mieć tylko kilka piegów.

kiedyś widziałam, ale dawno temu :)


Bo kilka lat temu jeszcze były dostępne, ale różnica w ochronie między SPF 50 a 100 była właściwie czysto umowna.