Nasza fundacyjna rodzinka.
Niestety z mamą jest źle. Kotka jest wychudzona, linieje, nie chce jeść. Ostatnio przeprowadziliśmy dzieciaki do kojca, żeby nie przeszkadzały Sally. Czekamy na wyniki badania krwi.
A dzieciaki szaleją. Bawią się, walczą, jedzą, korzystają z kuwety. Za niedługo szczepienia i mogą iść w świat. :)
To jest link do zbiórki dla Sally.
Jeśli chcesz (lub nie chcesz) śledzić losy fundacji to jest to tag #kotella.
#pokazkota #koty
Jeśli
@peilot: strzykawką chyba nie da rady, bo to dzikus, ale spróbuję z tymi karmami. A może już nie będzie atakować i da się nakarmić do pyska. Sprawdzę to. Dzięki!