@sharkletx: wszyscy, co się zastanawiali na poważnie, dawno już sprawdzili i wiedzą :)

BTW, gościu robi to źle. Takie duże kondensatory wybuchają mało widowiskowo, najlepsze są te malutkie, 1-47uF. Warto je odpalać z pewnej odległości, i/lub z okularami ochronnymi na oczach.
  • Odpowiedz
@djbartek: Ja nie chce czegos na rodzaj akumulatora tylko buffora. Tak, ze jak wjade pod most na minute to dalej bede mial ciaglosc w ladowaniu.

Mysle, ze 4x 1F 5.5v da rade (cena lacznie 20-30zl)
  • Odpowiedz
@dreaper: Wszystko zależy od zastosowania jak zwykle ;)

Jeśli ma małe samorozładowanie taki kondzior to wolałbym w myszce takie coś niż aku. Podłączam do usb na minutę i moge pracować przez kolejny miesiąc
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru: albo szczoteczka do zębów z czymś takim też była by całkiem fajna, odstawiasz na kilka minut do ładowania i myjesz nią zęby, później znowu i tak w kółko. w zasadzie jedynym problemem może być samorozładowanie takiego kondensatora, ale w przypadku szczoteczki raczej nie powinno mieć ono wielkiego wpływu
  • Odpowiedz