Czesc.
Zainteresowanych miałem wołac za rok, ale wolam teraz zeby powiedziec, ze dalem d--y.
Nie pierwszy raz dalem d--y od mojego postanowienia, ale dzisiaj znowu cos we mnie peklo i musialem sie z kims tym podzielic. W sumie moze komus sie przyda moj wpis, ktory jest zywym przykladem na to, ze nie wszystko idzie w zyciu tak jak sobie czlowiek zaplanuje.
Chcicalbym znalezc w sobie ta motywacje, ktora mialem ostatnio kiedy probowalem rzucic to gowno.

#alkoholizm #a-----l #karaczanniepije
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć, dzisiaj mija miesiąc od tego wpisu
Udało się!
Wiem, że miesiąc to żaden wyczyn, mimo wszystko jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony. Uprzedzając komentarze, nie mam zamiaru się dzisiaj schlać, żeby celebrować moje małe zwycięstwo.
Tak jak obiecałem, wrzucam potwierdzenie mojej wpłaty i wołam wszystkich zainteresowanych, oraz tych którzy obiecali, że wpłacą kasę na schronisko itp jeżeli wytrzymam miesiąc. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie słowa wsparcia, miałem je z tyłu głowy w gorszych momentach i na prawdę to pomagało.
Nie będę dodawał dalej cotygodniowych postów, ale mogę zawołać chętnych w 2022 roku i dam znać jak mi poszło.

Trzymajcie
m.....n - Cześć, dzisiaj mija miesiąc od tego wpisu 
Udało się! 
Wiem, że miesiąc t...

źródło: comment_1616349444eQ05gi8IUeqER5RWj7Gkn8.jpg

Pobierz
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć wszystkim.

Nie robiłem wpisu tydzień temu, bo nic godnego uwagi się nie działo i nie chciałem za bardzo spamować.
Dzisiaj mija 3 tydzień bez alko i co mogę powiedzieć. Poprzedni tydzień był bardzo łatwy bo w ogóle nie miałem ochoty i nawet nie piłem piwa bezalkoholowego. Ostatnie parę dni jest chyba trochę gorzej, bo z tyłu głowy ciągle mi przemyka myśl, że fajnie byłoby wciągnąć browarka, zrelaksować się i odmóżdżyć. Póki co staram się nie dopuszczać tej myśli do siebie i cieszę się bardzo wstając rano wypoczęty i świeżutki, nie skażony kropelką alkoholu :) do 21 marca został tydzień więc moje szanse szacuję w tym momencie na jakieś 75%.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję jeszcze raz @Vinnaya za troskę
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Cześć.
Minął tydzień od mojego postanowienia i póki co idzie mi całkiem dobrze. Udało mi się przeżyć ten okres bez żadnego alkoholu. Czy było ciężko? W sumie to nie, miałem może dwa gorsze dni (wtorek i czwartek) kiedy brałem pod uwagę żeby coś wypić ale poratowałem się piwem bezalkoholowym i było ok. Podsumowując plusów jest o wiele więcej niż minusów. Jestem o wiele bardziej wypoczęty mimo, że krócej śpię, mam lepszy humor i ogólne samopoczucie bardzo na plus. Z minusów to jestem czasami bardzo poirytowany, rozdrażniony i w sumie to by było na tyle. Do końca wyzwania pozostało jeszcze sporo czasu, więc na nic się nie nastawiam. Mam nadzieję, że może ktoś również się zmotywuje do działania ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wołam wszystkich zainteresowanych, którzy wpłacą kasę na schronisko jeżeli wytrzymam oraz osoby, które wyraziły na to chęć. Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi odsyłam do wpisu Jeżeli ktoś chcę dołączyć do akcji, niech polubi pierwszy komentarz w poprzednim wpisie czyli tutaj

Jeszcze raz chciałbym podziękować
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@malykaraczan: Mirasku gratulacje! Rozdrażnienie minie, najważniejsze to zająć czymś się w zamian - hobby, książka, gry? Coś rozwijającego i jednocześnie motywującego. Trzymam kciuki za dalszą drogę! ʕʔ
Ja się ugięłam w piątek trochę, wypiłam 50 ml Jamsona, a w sumie to dwie połówki miniaturek 50 ml dołączonych do w----y kupionej dla męża. Ale tylko to. Bardziej ciekawił mnie smak ich niż chęć nawalenia się. Ale od
  • Odpowiedz
Cześć.
Popularność mojego wpisu strasznie mnie zaskoczyła. Korzystając z okazji chciałbym zrobić coś dobrego.

jestem alkusem
cel: nie pije miesiąc

Mirek
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@malykaraczan: Stary trzymaj się. Sam kiedyś trochę piłem, czasem ostrzej czasem lżej. Nie piję już lata. Mi akurat pomógł Bóg, jeśli w niego wierzysz, mmódl się i to nie jakąś modlitwą z formułki tylko swoimi słowami.
Jeśli nie będziesz pił miesiąc przeleję 100zł na dowolny pomocowy cel ze stron zrzutkowych czy po prosty na konto jakiegoś schroniska. Aha w nie piciu nie chodzi o to żebyś robił to z wyrzeczeniem
  • Odpowiedz