#anonimowemirkowyznania
Śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą, że angielski jest jak chleb powszedni, a potem okazuje się z goła co innego.

Mam straszne kompleksy jeśli chodzi o angielski. W szkole trochę go olewałem, ale teraz ostro cisnę od 7-8 miesięcy. Mam zajęcia, uczę się sam. Słucham, czytam, mówię, generalnie bardzo mi zależy, żeby się go nauczyć płynnie. I ostatnią rzeczą jaką bym zrobił, to rozmowa z rodakiem lub przy rodaku w tym języku.
@AnonimoweMirkoWyznania: Jak masz więcej niż 17 lat to akcentu się już nie pozbędziesz. Akcent nie ma nic wspólnego z płynnym mówieniem w danym języku, Ci co wyśmiewają akcent w większości nie potrafią nawet sie przedstawić w języku obcym.

Jak chcesz sie nauczyć mówić płynnie i nie stresować językiem angielskim to po prostu musisz go używać na codzień, świetnym wyjściem są wyjazdy do UK.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: mam c2- kierowanie biznesowe. powiem tak: spinasz dupę. Nawet anglicy z którymi gadam nie umieją we własnym języku mówić. Czyli co piszesz sprowadza się do swobody porozumiewania się. W angielskim ważne są idiomy a poza tym to można bełkotać i się dogadasz.
Robię teraz hiszpański i jest to samo, trzeba zrozumieć kulturę i się rozumie język.
edit: Seriale bez napisów. Później rozmowy z prawdziwymi ludźmi.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Moje wyniki matur:

Angielski podstawa - 96%
Angielski rozszerzenie - 82%
Matematyka podstawa - 74% :/
Polski podstawa - 58% (xD)
Geografia rozszerzona - 68%
Francuski podstawa - 98%

Na jaki kierunek studiów mógłbym pójść z takimi wynikami?

Moje ulubione przedmioty:
Angielski, Francuski
Geografia (tylko społeczno-ekonomiczna, fizyczna mnie nigdy nie interesowała zbytnio)
Informatyka

Oprócz tego lubię dużo czytać o ekonomii, i może i bym na nią poszedł, ale tutaj pojawia się
@AnonimoweMirkoWyznania: A może lingwistyka stosowana? To jak dwie filologie naraz. Jeśli dobrze znasz dwa języki, to pomyślałabym nad tym.

Co można robić po filologiach? Od bycia tłumaczem, pracowania na fajnej pozycji w korpo, branży turystycznej przez uczenie języka i pracę w szeroko pojętej kulturze, możliwości jest naprawdę mnóstwo. Wszędzie gdzie potrzebna jest bardzo dobra znajomość języka. W najgorszym wypadku znając bardzo dobrze język wyjedziesz za granicę i też będzie git. Ja
  • Odpowiedz
Mirasy macie może jakieś pro tipy jak zacząć ogarniać pismo urzędowe w języku obcym? Niby czytam sporo książek po niemiecku, jak jakieś łatwiejsze to czyta mi się tak dobrze jak po polsku, ale jak dostanę jakiś list (ubezpieczenia, policja itp) to jest jedno wielkie xD może jakieś teksty na Kindle istnieją czy coś #niemiecki #jezykiboce
@kuddelmuddel: tego nie ogarniesz, chyba, że poczytasz o języku prawniczym, ale książki zajebiście drogie - więc jak tylko do "poczytania" to średni interes dla Ciebie. Ogólnie bardziej skomplikowany temat, na prawdę musiałbyś dużo nad tym przysiąść żeby to ogarnąć. Staraj się raczej zrozumieć kontekst, bo każde słówko w takich listach Ci się nie przyda.
  • Odpowiedz
Ja pierdzielę, skąd ci wszyscy ludzie biorą słowo "zrotowane" albo "rotować"?
Właśnie oglądam sobie film na jutubie i gość mówi o obracaniu barków z użyciem słowa "rotujemy barki". Serio #!$%@?? ROTUJEMY BARKI?

Skąd ci wszyscy ludzie wzięli te bzdety?
Wiem, że rotować to pewnie coś od "rotation" czyli "obracać" z angielskiego.
No ale dlaczego wplatają angielskie odpowiedniki polskich, ISTNIEJĄCYCH słów?

#youtube #pytanie #angielski #jezykpolski #jezykiboce