@needer: w jedynce mapa bardziej przypomina Soulsy (jakieś skróty do odblokowania itp.). Fakt, jedna planeta była dość zawiła i też chwilę się kręciłem w miejscu z tego co pamiętam, ale generalnie cały czas pchało się fabułę do przodu. Ja mam ten problem z grami, że staram się zrobić wszystko i jak trafiam do otwartej lokacji to nie odpuszczę, zanim nie wykonam wszystkich dodatkowych questów, zwiedzę każdy kąt itp. Są gry,
  • Odpowiedz