Wlasnie gnoja ubilem, do tej pory najtrudniejsza walka. Nie dziala chyba zaden olej. Pierwsza faza jest prosta. Przy drugiej fazie zalapalem po kilku probach, ze po kilku atakach regularnie zadaje silny cios w ziemie po ktorym na kilka sekund sie nie rusza. Wystarczy caly czas skakac i czekac z atakami na ten moment. Wtedy 2-3 szybkie ataki i znowu uniki. Nie trzeba nawet sie bawic w mikstury. Oczywiscie najwyzszy poziom trudnosci.

@