komentarz do ostatniego odcinka #himym #howimetyourmother i całego serialu z jego perspektywy. szacunek, jeżeli ktoś przeczyta do końca.

Twórcy himyma są idiotami, że cały czas trzymali się zakończenia, które przyjęli na początku serii. Woleli być konsekwentni w tym, niż w budowie postaci.

Pierwsza rzecz, którą z-----i (i po której spodziewałem się najgorszego) to rozwód Barney'a i Robin. Za drugim razem byli ze sobą od 8. sezonu i od tamtego czasu konsekwentnie pokazywali, że nie jest to byle jaki związek, jak za pierwszym razem gdy byli razem. Dziesiątki scen, by uświadomić widza, że ruchacz i karierowiczka znaleźli inne priorytety w życiu i pasują do siebie zniknęły w ciągu 5 minut nowego odcinka. To jest wręcz p------e, żeby wałkować temat, że są swoimi największymi miłościami przez taki czas i w mgnieniu oka go rozwalić. Nie kupuję tego w ogóle, 10/10 w skali sztuczności; zrozumiałbym, gdyby ich wątek trwał przez parę odcinków, ale droga jaką wybrali twórcy, jest dla mnie kretyńska.

Zostanę
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Shen: propsy, dopiero teraz przed chwilą oglądałem i żadne zakończenie serialu mnie tak do dziś nie w------o. Wiedziałem na 99% o śmierci matki po odcinku gdzie robili wspominki we dwoje i Ted się prawie rozpłakał i uważałem to za super emotional epic zakończenie i oglądam ohhhh ;___; a potem NIE EJ K---A NIE CO WY NIE.. NIE K---A...STOP KONIEC KONIEC.
  • Odpowiedz
To i ja się wypowiem. JEŚLI NIE OGLĄDAŁEŚ FINAŁU #himym NIE CZYTAJ DALEJ! Nie chce mi się pisac w spoilerze bo to brzydko wygląda :P

Ciężko mi określic ten finał. Częśc mi się podobała, bo była jak to ujęli aktorzy "życiowa". Ale dla mnie jest tyle luk i nieścisłości w scenariuszu, że jestem zawiedziony.

Ale od początku.

Po
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach


1.Czemu Robin zaraz po ślubie z Barneyem zaczęła jeździć po całym świecie, a wcześniej siedziała w NY?


2.Scena ze ślubu B+R trwała może z 20 s. i ograniczała się do tego, że Ted zauważył matkę. Dlatego trzeba było zrobić cały syfiasty sezon x godz. przed ślubem.

  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach


Bo awansowala? Norma w kazdym zawodzie.



Slub to slub, co tu drazyc. Nie chodzilo tu o samo wydarzenie ,tylko to co sie przed nim wydarzylo.
  • Odpowiedz
#himym #howimetyourmother #jakpoznalemwaszamatke

Nie rozumiem tego wielkiego hejtu. Zakończenie jest świetne. Ostatnio serial coraz bardziej schodził z poziomem i nie przypuszczałbym nigdy, że scenarzyści zdecydują się na taki odważny finał.

Rozumiem, że ci wszyscy, którzy są oburzeni zakończeniem, chcieliby cukierkowatego finału, gdzie wszyscy żyli długo i szczęśliwie? Chcielibyście, żeby serial zakończył się jak Friends, z akcją urwaną i sugerującą, że dalej wszystko będzie po staremu?

Życie
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lewak_zbierajacy_minusy:

Nie mam pretensji do niecukierkowego finału, mam pretensje do niekonsekwencji i w-------a całego rozwoju postaci z ostatnich sezonów w niebyt w ciągu ostatnich 40 minut. To zakończenie było by ok po 3/4 sezonach, nie po 9.

Do poziomu Friendsów czy nawet ostatnio zakończonego The Office nawet się nie zbliżyli - czekam jeszcze tylko na koniec Community, mam nadzieję, że to utrzyma poziom Scrubsów czy wcześniej wspomnianych.
  • Odpowiedz
po tym finale czuję takie nie spełnieni, miał być odpowiedź na wiele pytań a tak naprawdę stworzyli następne.

to co wydarzyło się przez te 40 min powinni podzielić na 4-5 odcinków. Dziękuję, chyba pora zacząć #friends -ów, warto?

#himym #howimetyourmother #seriale
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@steemm: Nie widziałeś tego odcinka? :)

Nie Ted nie był na ślubie własnej córki, tylko Tracy mówi, że matka (tu odnośnie ślubu Robin i pojawienia się jej matki) nie opuści ślubu swojej córki a Ted zaczyna chlipać. Ciężko to teraz opisać, odśwież sobie końcówki odcinków Time Travelers (20x08) i Vesuvius (19x09). Nie było powiedziane wprost, ale można się było domyślić, przynajmniej ja zaskoczona nie byłam.
  • Odpowiedz
@steemm: o k---a. Chociaż ja po skończeniu "archiwum" (pierwszy raz, bo już trzy razy przeleciałam wszystkie sezony :>) płakałam dwa dni, zerwałam z chłopakiem, skasowałam facebooka i słuchałam nicka cave'a. a nienawidzę nicka cave'a. ciekawe ilu umrzyło z żalu po serialu
  • Odpowiedz
Znajdujesz jakiś serial, który ci się w c--j podoba i się mega z nim utożsamiasz. Zakładasz forum o tym serialu. Czytasz spoilery, budzisz się o 2 w nocy, by obejrzeć nowy odcinek. Organizujesz zlot forum, namawiasz znajomych na serial. I mimo spadku formy w ostatnim sezonie, wciąż ślepo wierzysz, że końcówka będzie ok. Ufasz scenarzystom i liczysz na dobre zakończenie. I na koniec dostajesz w pysk takim czymś.

Dzięki #himym
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach