Wszystko
Wszystkie
Archiwum
To i ja się wypowiem. JEŚLI NIE OGLĄDAŁEŚ FINAŁU #himym NIE CZYTAJ DALEJ! Nie chce mi się pisac w spoilerze bo to brzydko wygląda :P
Ciężko mi określic ten finał. Częśc mi się podobała, bo była jak to ujęli aktorzy "życiowa". Ale dla mnie jest tyle luk i nieścisłości w scenariuszu, że jestem zawiedziony.
Ale od początku.
Po
Ciężko mi określic ten finał. Częśc mi się podobała, bo była jak to ujęli aktorzy "życiowa". Ale dla mnie jest tyle luk i nieścisłości w scenariuszu, że jestem zawiedziony.
Ale od początku.
Po
1.Czemu Robin zaraz po ślubie z Barneyem zaczęła jeździć po całym świecie, a wcześniej siedziała w NY?
2.Scena ze ślubu B+R trwała może z 20 s. i ograniczała się do tego, że Ted zauważył matkę. Dlatego trzeba było zrobić cały syfiasty sezon x godz. przed ślubem.
@marcin-kowalczyk-900: najgorszy sezon, musiałem się zmuszać do oglądania kolejnych odcinków
Bo awansowala? Norma w kazdym zawodzie.
Slub to slub, co tu drazyc. Nie chodzilo tu o samo wydarzenie ,tylko to co sie przed nim wydarzylo.
- 2
- 3
- 8
tak powinno się skończyć wg mnie, wtedy chyba każdy byłby zadowolony
#himym #howimetyourmother #jakpoznalemwaszamatke #seriale
#himym #howimetyourmother #jakpoznalemwaszamatke #seriale
#himym #howimetyourmother #jakpoznalemwaszamatke
Nie rozumiem tego wielkiego hejtu. Zakończenie jest świetne. Ostatnio serial coraz bardziej schodził z poziomem i nie przypuszczałbym nigdy, że scenarzyści zdecydują się na taki odważny finał.
Rozumiem, że ci wszyscy, którzy są oburzeni zakończeniem, chcieliby cukierkowatego finału, gdzie wszyscy żyli długo i szczęśliwie? Chcielibyście, żeby serial zakończył się jak Friends, z akcją urwaną i sugerującą, że dalej wszystko będzie po staremu?
Życie
Nie rozumiem tego wielkiego hejtu. Zakończenie jest świetne. Ostatnio serial coraz bardziej schodził z poziomem i nie przypuszczałbym nigdy, że scenarzyści zdecydują się na taki odważny finał.
Rozumiem, że ci wszyscy, którzy są oburzeni zakończeniem, chcieliby cukierkowatego finału, gdzie wszyscy żyli długo i szczęśliwie? Chcielibyście, żeby serial zakończył się jak Friends, z akcją urwaną i sugerującą, że dalej wszystko będzie po staremu?
Życie
@lewak_zbierajacy_minusy:
Nie mam pretensji do niecukierkowego finału, mam pretensje do niekonsekwencji i w-------a całego rozwoju postaci z ostatnich sezonów w niebyt w ciągu ostatnich 40 minut. To zakończenie było by ok po 3/4 sezonach, nie po 9.
Do poziomu Friendsów czy nawet ostatnio zakończonego The Office nawet się nie zbliżyli - czekam jeszcze tylko na koniec Community, mam nadzieję, że to utrzyma poziom Scrubsów czy wcześniej wspomnianych.
Nie mam pretensji do niecukierkowego finału, mam pretensje do niekonsekwencji i w-------a całego rozwoju postaci z ostatnich sezonów w niebyt w ciągu ostatnich 40 minut. To zakończenie było by ok po 3/4 sezonach, nie po 9.
Do poziomu Friendsów czy nawet ostatnio zakończonego The Office nawet się nie zbliżyli - czekam jeszcze tylko na koniec Community, mam nadzieję, że to utrzyma poziom Scrubsów czy wcześniej wspomnianych.
- 1
- 3
- 0
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
#himym #howimetyourmother
Eh, to już koniec ;___;
Patrzyłem jak te minuty zapierniczają, i jak niewiele czasu zostało do końca serialu.... No i cóż, koniec nadszedł :<
Eh, to już koniec ;___;
Patrzyłem jak te minuty zapierniczają, i jak niewiele czasu zostało do końca serialu.... No i cóż, koniec nadszedł :<
- 1
po tym finale czuję takie nie spełnieni, miał być odpowiedź na wiele pytań a tak naprawdę stworzyli następne.
to co wydarzyło się przez te 40 min powinni podzielić na 4-5 odcinków. Dziękuję, chyba pora zacząć #friends -ów, warto?
#himym #howimetyourmother #seriale
to co wydarzyło się przez te 40 min powinni podzielić na 4-5 odcinków. Dziękuję, chyba pora zacząć #friends -ów, warto?
#himym #howimetyourmother #seriale
- 3
- 3
@PanKara: Masz kurde szczęście, że właśnie obejrzałam.
@steemm: Nie widziałeś tego odcinka? :)
Nie Ted nie był na ślubie własnej córki, tylko Tracy mówi, że matka (tu odnośnie ślubu Robin i pojawienia się jej matki) nie opuści ślubu swojej córki a Ted zaczyna chlipać. Ciężko to teraz opisać, odśwież sobie końcówki odcinków Time Travelers (20x08) i Vesuvius (19x09). Nie było powiedziane wprost, ale można się było domyślić, przynajmniej ja zaskoczona nie byłam.
Nie Ted nie był na ślubie własnej córki, tylko Tracy mówi, że matka (tu odnośnie ślubu Robin i pojawienia się jej matki) nie opuści ślubu swojej córki a Ted zaczyna chlipać. Ciężko to teraz opisać, odśwież sobie końcówki odcinków Time Travelers (20x08) i Vesuvius (19x09). Nie było powiedziane wprost, ale można się było domyślić, przynajmniej ja zaskoczona nie byłam.
- 8
- 1
@lkg1: Haaaaave you met the worst ending ever?
- 2
@curious: na iitv.info ale jeszcze nie ma napisów :D
@curious: Tu jest w zajebistej jakości http://www.firedrive.com/file/4267BBD50BB334F8
http://www.firedrive.com/file/8C9A0C52BC4659B1
http://www.firedrive.com/file/8C9A0C52BC4659B1
- 1
@steemm: o k---a. Chociaż ja po skończeniu "archiwum" (pierwszy raz, bo już trzy razy przeleciałam wszystkie sezony :>) płakałam dwa dni, zerwałam z chłopakiem, skasowałam facebooka i słuchałam nicka cave'a. a nienawidzę nicka cave'a. ciekawe ilu umrzyło z żalu po serialu
- 10
Nie no, k---a, nie mogę się pogodzić. Jak s---------i ten finał, to mi się w głowie nie mieści. Czemu takie c-----e to? Czemu, k---a, czemu?!?! Nie przeboleję tego.
#himym #howimetyourmother
#himym #howimetyourmother
- 0
@mampomyslnalogin: @hultek: S---------i już ze dwa sezony temu, taka prawda...
@hultek: a co sie stalo. Mozesz pisac spoiler bo i tak nie ogladam bo sie zepsuli a w sumie jestem ciekaw
Znajdujesz jakiś serial, który ci się w c--j podoba i się mega z nim utożsamiasz. Zakładasz forum o tym serialu. Czytasz spoilery, budzisz się o 2 w nocy, by obejrzeć nowy odcinek. Organizujesz zlot forum, namawiasz znajomych na serial. I mimo spadku formy w ostatnim sezonie, wciąż ślepo wierzysz, że końcówka będzie ok. Ufasz scenarzystom i liczysz na dobre zakończenie. I na koniec dostajesz w pysk takim czymś.
Dzięki #himym
Dzięki #himym
Twórcy himyma są idiotami, że cały czas trzymali się zakończenia, które przyjęli na początku serii. Woleli być konsekwentni w tym, niż w budowie postaci.
Pierwsza rzecz, którą z-----i (i po której spodziewałem się najgorszego) to rozwód Barney'a i Robin. Za drugim razem byli ze sobą od 8. sezonu i od tamtego czasu konsekwentnie pokazywali, że nie jest to byle jaki związek, jak za pierwszym razem gdy byli razem. Dziesiątki scen, by uświadomić widza, że ruchacz i karierowiczka znaleźli inne priorytety w życiu i pasują do siebie zniknęły w ciągu 5 minut nowego odcinka. To jest wręcz p------e, żeby wałkować temat, że są swoimi największymi miłościami przez taki czas i w mgnieniu oka go rozwalić. Nie kupuję tego w ogóle, 10/10 w skali sztuczności; zrozumiałbym, gdyby ich wątek trwał przez parę odcinków, ale droga jaką wybrali twórcy, jest dla mnie kretyńska.
Zostanę