Taka rozmowa się przydarzyła w lotniskowej toalecie:
[kabina obok mojej, w środku ojciec 6 letniego dziecka, na zewnątrz na tatę czeka syn]
- czekaj synek, muszę wejść
- tato, a co będziesz robił? Kupę?
- ... tak
- tato, ale ty siedzisz na takiej brudnej desce?
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach