Kurde, normalnie dzisiaj mam jakieś dziwne wahania nastroju i to z taką częstotliwością, że idzie zwariować.
Raz chce mi się płakać i krzyczeć a za parę minut wszystko przechodzi i jest normalnie i tak w kółko.
Jedyny opis jaki znalazłem w internetach to ciąża albo miesiączka... sprawdzałem i krew mi nie leci więc wychodzi na to, że jestem w ciąży...trochę to zastanawiające bo seksu ostatnio nie uprawiałem a i fakt że jednak
@piotreek88: ja jak mam duży problem to piję jakieś piwo duszkiem :D Teraz szczególnie, bo mam straszny kaszel, który mi dosyć utrudnia zaśnięcie, więc jak już godiznę leżę i kaszlę, lece do kuchni, browar duszkiem i od razu smacznie śpię :D Dość radykalne, ale skuteczne :P
  • Odpowiedz
@majas: A ja mogę spać zawsze i wszędzie, bez względu na to, jak bardzo jestem padnięta lub jak dużo wcześniej spałam. :D Choć może z 2 razy miałam tak, ze byłam totalnie nieżywa, a chwilę się z zasypianiem męczyłam.. :)
  • Odpowiedz
Dzisiaj rano 9km biegania, potem 2 godziny zajęć z przedszkolakami, i jeszcze przede mną kolejne 2,5 godziny zajęć od przedszkolaków, po dorosłych. Zmęczony jestem, jak to mówią, pieniężnie :D, ale to jest to, co lubię, więc z chęcią jadę zaraz zarżnąć kolejnych ludzi (i przy okazji siebie) :D #takietam #nobodycares #glosnemysli
@horiks: a, rozumiem. Ale powiem ci, że przez to nierzadko czuję sie niepewnie, zastanawiam się, czy mogę spokojnie podejść do dzieciaka, żeby mu coś pokazać, poprawić i w ogóle, bo teraz media tak atakują w tym temacie, że dziwnie się czuję. Ale rzeczywiście, to jest popularne, bo nie raz już czytałem o ojcach, na których się ludzie dookoła gapili, jak szli ze swoim dzieckiem za rączkę bez matki... o_O
  • Odpowiedz
Koleżanka dostała podwyżkę i jest szczęśliwą matką a ty nie możesz znaleźć nawet partnera. Kolega który wszystko olewał ma lepszą pracę od ciebie. Innym wychodzi a Tobie nie - zazdrość, jak sobie radzić i tematy pochodne.

#glosnemysli
@planet3437: Porównuję się, oczywiście, ale staram się, żeby mnie to nie zdominowało, bo wtedy będzie źle. A pomaga w tym właśnie cieszenie się z jakichś pierdół małych. I może dlatego, tak obiektywnie patrząc (mimo wszystko wydaje mi się, że potrafię trochę więcej od odosby, która ledwo składa literki podczas czytania, ja pracy znaleźć nie mogę, ta osoba problemu z nią żadnego nie ma) mimo poczucia, że nie wszystko jest na
  • Odpowiedz