O dziewczynie co jadła Curly i nie tylko o niej.
7:20, jadę autobusem, jak to zwykle rano bywa. Po prawo dziewczyna, wjeżdża ebook. Po lewo też dziewczyna, wjeżdżają chrupki Curly, leci cała paczka nim dojedziemy na mój przystanek. Na godzinie 2 koleś który się od zawsze napala na moje buty i fantazjuje o nich. Na godzinie 10 pani 'futerka i pomponiki to moje życie'. Na dwunastej niezgrabna męska dupa która na wybojach
7:20, jadę autobusem, jak to zwykle rano bywa. Po prawo dziewczyna, wjeżdża ebook. Po lewo też dziewczyna, wjeżdżają chrupki Curly, leci cała paczka nim dojedziemy na mój przystanek. Na godzinie 2 koleś który się od zawsze napala na moje buty i fantazjuje o nich. Na godzinie 10 pani 'futerka i pomponiki to moje życie'. Na dwunastej niezgrabna męska dupa która na wybojach







Ano coś takiego:
Była sobie szkoła z pensjonatem w którym jacyś 'wszyscy' sobie mieszkaliśmy- dzieci, dorośli, nastolatkowie. Był duży problem