Pytanko pilne do jakiegoś innego niż ja speca IT/serwisanta - Mam w rękach #lenovo G510 #g510 - laptop łapał stujkę na ekranie głównym z logiem LENOVO, więc nie szło wejść do BIOS-u. Rozkręciłem bydle, wyciągnąłem stacje DVD, która często bywa problemem w rozruchu i teraz nie pozwala mi wejść do BIOS-u i z miejsca wyrzuca komunikat:

A disk read error occurred Press Ctrl + Alt + Del to restart

więc prawdopodobnież dysk
Mireczki zepsuł się #laptop #lenovo #g510. Uruchamia się normalnie (może troche wolniej) ale przy uruchamianiu wydaje 4 krótkie dźwięki. Podobno nikt nim nie rzucał, nie zalany ani nic takiego. Nic więcej nie wiem. Może jakieś pytania co by naprowadziły Was na odpowiedź? Lapek dalej na gwarancji. Bios który tam siedzi to insydeh20.
Wołam @naprawalaptopow
@naprawalaptopow: Dziękuję Wam serdecznie, tak przy okazji, sam mam lapka hp i mam bodajże na karcie graficznej takie termopady (gumowe takei coś, klejące się). Polecacie jakieś termopady konkretnej firmy? albo czego sami używacie?
Nie chcę Windowsa, Ubuntu też tak średnio mnie przekonuje i mam pytanie mireczki.

Postawię hackintosha na Lenovo g510?

Procesor Intel Core i5-4210M

Prędkość CPU 2,5 GHz

Pamięć RAM 4 GB

Rodzaj pamięci DDR 3

Pojemność dysku 1 TB

Przekątna wyświetlacza 15,6"

Rozdzielczość max. LCD 1366x768

Rodzaj matrycy błyszcząca

Rodzaj matrycy błyszcząca

Karta grafiki Intel HD Graphics 4600

Napęd optyczny DVD+/-RW SuperMulti DL

Karta dźwiękowa Zintegrowana

Złacza zewnętrzne 1 x D-Sub

1 x