No i tak siedzimy. Ja i ona. Ja i ona. Ona i ja. Patrzę na nią. Niedawno minęło nam 8 miesięcy bez kontaktu. Często widuję ją w różnych miejscach, ale unikam jakichkolwiek zbliżeń. Razem spędziliśmy 7 lat. Dzieliłem z nią przez ten czas wszystkie porażki i sukcesy. Przychodziłem do niej, gdy potrzebowałem wsparcia, pocieszenia, bądź gdy brakowało mi odwagi, a ona zawsze była dla mnie. Zawsze, gdy tylko jej potrzebowałem.
Wiecie jak
Wiecie jak
https://www.youtube.com/watch?v=sv9PJad7tZE