@piszczel: To takie nawiązanie do ostatniej imprezy u mnie w domu. Około dwóch tygodni temu dwóch Polaków zaczęło sobie skakać do gardeł. Jeden pogonił tego drugiego nożem (takim z kuchni do krojenia cytryny :D). Wywaliliśmy obu za drzwi i bawiliśmy się dalej. Kilka godzin później ten pogoniony wrócił z młotkiem po swoją kurtkę. Przebranie to takie nawiązanie do tej sytuacji, bo sobie żartujemy, że w sobotę wywiesimy tabliczkę, że noże
  • Odpowiedz