Ja to bym chciał jeszcze raz w życiu zakochać się. Znaleźć tę szczerość oczu, spojrzenia. Poczuć prawdę i nie snuć domysłów. Uśmiechnięte oczy dziewczyny zawsze były powodem mojej tęsknoty. I odrobiną prawdy znalezioną poza mną samym. Nie potrafiłem poczuć czegoś więcej, jeśli spojrzeniu brakowało iskry. Iskry i odrobiny nieszczęścia.
Dawno nie czułem się tak samotny jak dziś. To poczucie podsycam triphopem, gęstym i lepkim jak przesłodzona kawa z trzech łyżek. Co jest po trip-hopie? — Mam lat dwadzieścia pięć i nie wiem co dalej z życiem. Bo miało być tak pięknie i świat był jakby mój nawet przez chwilę, a okazało się że panta rei, że nothing lasts forever i że na
@DoTheMonkey: A #!$%@? Pan jak potłuczony. Feelsy - srelsy, nauczcie się może te całe feelsy zamieniać na złość i #!$%@?, potem z tego robi się zapał i upartość, a na koniec trzeba to nakierować na jakiś cel - to lepsze niż jakieś bzdurne gadanie o motywacji i wierzeniu w siebie.
#muzyka #dothemonkeyatnight