Wszystko
Najnowsze
Archiwum
4
Fragment opowiadania "Sprawiedliwość Czarta"
"Zbychu Popławik poczuł się trochę nieswojo, kiedy babina typu wsiowego zaczęła zawodzić głośno i jękliwie, wzywając wpierw imiona władz lokalnych, potem wojewódzkich, i tak szczebelek po szczebelku aż do świętych pańskich doszła, a w końcu i wyżej." Tekst z ciekawą pointą - polecam.
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #