Przez ostatnie dni Stany Zjednoczone żyły jednym wydarzeniem. Nawet prezydent Obama zainteresował się sprawą, gdy najpopularniejszy telewizyjny komik w kraju, Jon Stewart, przypuścił skoncentrowany atak na czołowych telewizyjnych komentatorów finansowych oskarżając ich o rozkręcenie kryzysu gospodarczego.