Ehh koledzy, czemu u mnie jest na odwrót... Walczę z moimi uczuciami, żeby się odkochać i pogodzić się, że będę sam do końca (mam nadzieję niedługich) lat. To kogo 10 razy na dzień widzę i mijam się? No oczywiście Szarą Myszkę. Jak nie raz chciałem sobie na nią popatrzeć, to nie, nawet 2 tygodnie jej nie widziałem. A teraz już przed 8 rano ją spotykam.

Kurła czemu mnie to spotyka...

#przegryw #
  • Odpowiedz
Koledzy chyba mam dość. Kocham tą moją NIkolkę, ale wkurza mnie, że ma mnie w dupie. Widzę, że ma swoje życie, na 99,9998% chłopaka, no jakby nie patrzeć jest młodsza i chyba to nie moja bajka. Jest najpiękniejsza i najfajniejsza na świecie. Widać, że spokojna, ułożona, grzeczna, raczej inteligentna bo chyba studiuje.

NIe wiem koledzy, ale nie chcę już cierpieć, chociaż wiem, że już drugiej takiej na swojej drodze nie spotkam. Żadna