#anonimowemirkowyznania
TLDR: dziewczyna z którą się spotykam nie pozwala się dotykać

Czyniąc długą historię krótką, laska z którą randkuje nie pozwala się całować, ani nie ma ochoty na żaden bliższy kontakt fizyczny. Gwoli ścisłości jest to nasze drugie podejście, randkowaliśmy parę miesięcy temu, kiedyś gdy była u mnie zrobiło się romantycznie, całowaliśmy się na łóżku chyba z 2 godziny i rozebrałem ją do połowy ale stawiała opór gdy próbowałem zrobić coś więcej. Ja lvl 25, ona 23. Po jakichś 2 miesiącach spotykania się powiedziałem jej że mam dość, bo zbyt często nie miała czasu się spotkać i mówiła że ma szkołę, dwie prace, etc. - potem, po jakichś 2-3 miesiącach przerwy sama zaczęła pisać że zrezygnowała z drugiej pracy, etc. ma więcej czasu i chciałaby się znów zacząć spotykać

Gdy jakiś czas temu została na noc i nawet nie pozwoliła się dotknąć w żadnym stopniu, powiedziałem jej na następny dzień że to było nasze ostatnie spotkanie, nie mam ochoty się z nią więcej spotykać bo traktuje mnie jak gówno - okazało się wtedy, że była #!$%@? na mnie bo pisałem z jakąś laską jak u mnie była. Spotkaliśmy się i wyjasniłem jej wszystko, że pisałem z moją byłą z którą mnie już nic nie łączy, #!$%@?łem się też dlaczego mnie o to wprost nie zapytała. Uznaliśmy, że damy sobie jeszcze raz szanse, ona też wtedy później pisała mi że nie jest taka łatwa i pozwoli mi się dotknąć, etc. jak już będziemy parą.