Weekendowy wypad z rozowa. Jako ze widziala Rheinfall, Stein am Rhein ani j. Bodenskiego to trzeba bylo te miejscowki zaliczyc. Mialo byc po ~80km dziennie, ale nie wyszlo, bo najpierw kempingi pozajmowane, a drugiego dnia jakos tak dobrze sie krecilo w tym ciepelku, ze pojechalismy mocno na okolo.
Kwadratow nazbierane sporo, ale poki co zadnych postepow w cluster/max square. Jest calkiem niezly podklad by wypelniac to, choc plan na ten rok inny - zrobic caly jeden kraj - Liechtensztajn!
Weekendowy wypad z rozowa. Jako ze widziala Rheinfall, Stein am Rhein ani j. Bodenskiego to trzeba bylo te miejscowki zaliczyc. Mialo byc po ~80km dziennie, ale nie wyszlo, bo najpierw kempingi pozajmowane, a drugiego dnia jakos tak dobrze sie krecilo w tym ciepelku, ze pojechalismy mocno na okolo.
Kwadratow nazbierane sporo, ale poki co zadnych postepow w cluster/max square. Jest calkiem niezly podklad by wypelniac to, choc plan na ten rok inny - zrobic caly jeden kraj - Liechtensztajn!
Fota
źródło: comment_1620629341ECPRwXo9t6jlWU3PCj4n0l.jpg
Pobierz