Niedogaduje się z moim starym . Jestem tymrocznym matrurzystą, dzieciakiem z rozbitej rodziny. Mama umarla kilka lat temu na raka, i od tego czasu moje relacje z ojcem ulegly zmienie. To jest moj prawdziwy problem ....

Moze jestem troche chamski furiat czasem, ale ostatnio przegiol pale moim zdaniem. Ojciec spotyka sie od jakiegos czasu (plus minus 8 msc) z jedna nauczycielka chemi z okolicznej podstaw. Ostatnio pani "ruda swinia" ;D zrobila jakis
@Polska4Ever: tutaj poruszasz kolejny bardzo ważny problem dzisiejszych przychodni - stara baba ma wizytę na 9, a od 6 siedzi z dupskiem nie wiadomo po co i jeszcze ma pretensje, że przychodzisz punktualnie i "zajmujesz jej miejsce". O i jeszcze argumenty - "Ty jesteś młody, możesz poczekać".
  • Odpowiedz