historia o Donaldzie co nie chciał stać obok Dudy

Tymczasem - wszyscy dziennikarze na to czekali - miał stanąć obok prezydenta Andrzeja Dudy. Jednak Tusk, usilnie balansując na stopniach podestu, brnął na samą górę, będąc usilnie przekonywanym przez kolejnych polityków, że jego miejsce jest koło prezydenta RP. Dwie panie mocniej się zaangażowały, wskazując zagubionemu przedstawicielowi Unii Europejskiej jego miejsce. No cóż... nie udało się wymigać. Przesuwany Donald Tusk, trochę jakby siłą, został
Opipramoli_dihydrochloridum - historia o Donaldzie co nie chciał stać obok Dudy
 Tymc...

źródło: comment_EpOUMnnTPEvHZWj3hw2OhaTvRA2JgCXC.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ktoś w końcu był w PZPR, SB czy TPPR ktoś klaskał na Festiwalach Piosenki Radzieckiej, prenumerował Ogonioka i Murziłki czy Wiesołyje Kartinki. Komformiści czy pożyteczni idioci są zawsze i wszędzie.
  • Odpowiedz
Ale jak myślisz, co się musi zmienić, żeby Powstanie Wielkopolskie było częściej wspominane jako bardzo ważne w historii Polski?


@HorribileDictu: musi się przede wszystkim zmienić mentalność Polaków, niestety martyrologia jest u nas zbyt silna, najbardziej rozpamiętujemy nasze porażki i niepowodzenia.
  • Odpowiedz
@HorribileDictu: tak myślę, że dochodzi jeszcze jeden ważny aspekt. Powstanie Wielkopolskie nie jest wspomniane w całym kraju, bo nie wydarzyło się w Warszawie.

A prawda jest taka, że wszystko co wydarzyło się poza stolicą lub nie jest z nią bezpośrednio związane, jest przez ogólnopolskie media i najważniejszych polityków pomijane w ogólnopolskiej świadomości.

Możemy co najwyżej liczyć na drobną wzmiankę.
  • Odpowiedz