Słucham sobie koncert mojej kochanej Aurory - live z kościoła. Słucham już od godziny, znam jej każdą piosenkę na pamięć, w dodatku jestem muzykiem i mam wykształcony słuch.
No i kilku godzinny występ, a ona każdą jedną nutkę perfekcyjnie trafiła, cały czas czekałem aż nie trafi, ale się nie doczekałem.
Jak to w ogóle możliwe, mając tak ekspresyjne piosenki śpiewać je jak ze studia. Niesamowity