@bartlomiejrosa: @Sajsu @xtedek @Tojtek @fenis @simperium słuchajcie co mi się przydarzyło jakieś 3 miesiące temu.

Otóż wybrałem się ze znajomymi na paradę SGGW. Trochę nie chciałem tam iść, gdyż ursynowską uczelnię uważam za siedliszcze niedoszłych zoofili i pasztetów, ale zmusiłem się w końcu - kumpel stawia wódę bo niedługo się żeni (szkoda chłopa, taki młody a dla świata stracony). Szybko pożałowałem tej decyzji - ta parada to jeden wielki przebłysk żalu i stulejarności. W jednym miejscu zebrało się stado lemingów i przegrywów z całej Warszawy, by rozbłysnąć niczym supernowa popisem swojego cebulactwa i chamstwa. Parada się jeszcze dobrze nie zaczęła (godzina 17:00) a już jakaś laska (troszeczkę podobna do Jennifer Lawrence, acz z niedogolonymi pachami, hehe) rzygała pod siebie oparta o jakieś drzewo. Jaki typek - typowy wiejski dupcyngier - mocno, ale to mocno dopierał się do jej koleżanki. Do tego te transparenty i parasoleczka tego
@xtedek: przecież on nadal jej wierzy i uważa, że jesteśmy jakimiś pieniężnymi #!$%@?, którzy zrobią wszystko, żeby tylko #!$%@?ć drugiej osobie, a tu sprawa była taka poważna
  • Odpowiedz
Podsumujmy. Dziewczyna lat 20 jest na imprezie studenckiej(parada SGGW), która zaczyna się o godzinie 16. O godzinie 17 tego samego dnia jej chłopak uznaje ją za zaginioną, bo dziewczyna wyłącza telefon. Chłopak dodatkowo pisze, że niemożliwe, podkreślam NIEMOŻLIWE jest by 20 letnia studentka mogła zabalować wychodząc na imprezę studencką, bo jest niepijąca (naiwność lvl 1000).

Dziewczyna nie wraca na noc, więc chłopak o godzinie 10 rano błaga o pomoc na wykopie, udostępnia jej zdjęcie, udaje się na policję i zgłasza do Itaki, ludzie dzwonią po szpitalach.

Jestem na policji, czekam na zeznania, zgloszenie online Itaki wyslane. Najgorsze jest to, ze na pewno nie zabalowala, bo w ogole nie pije. Teraz dzwonie po