@RPG-7: No wlasnie. I jeszcze jest Osiris. Zastanawialem sie czy nie wziac jednej z nich choc Osiris jakos bardziej do mnie przemawia.
Jak narazie czekam az No man's sky bedzie za jakas rozsadna cene bo najbardziej mi sie podobalo.
  • Odpowiedz
@TheFlashes: tl;dr Przyznam, że trochę nudna. Max 6/10.
Na początek się zbulwersuję: Eksploracja kosmosu nie jest tak łatwa, jak myślałem. Nie wiem, czy wystarczy mi paliwa na lot do poprzedniej planety (obecnie jakiś napromieniowany księżyc).
Prawie cała rozgrywka jak dotąd (ok. 4h) polegała na drążeniu tuneli. Niestety, ciągle ten sam schemat:
Zabawa w Astro-krecika (czyli robisz kopalnię).
W łapy wpada ci obiekt do badań. Znajdźka, którą targasz na badania. Zwykle to nic ciekawego. W temacie znajdziek do gustu przypadło mi wyszukiwanie artefaktów po poprzednich mieszkańcach planety. Te warto nosić ze sobą, i najczęściej są ulokowane tuż pod powierzchnią ziemi. Jak już wpadniesz na pozostałości statku kosmicznego, satelity itp. to musisz zacząć je odkopywać. Zwykle w środku jest jakiś rzadki materiał, lub plany budynku/ pojazdu. Tyle, że jest ich strasznie mało (a przynajmniej ja natrafiłem na razie na 3 takie obiekty).
Kiedy już znudziłem się wynoszeniem obiektów badań na powierzchnię założyłem bazę pod ziemią. Wiadomo: krótszy czas transportu. Dołożyłem do tego "elektrownię węglowo-wiatrową". Później założyłem jeszcze jedną, tylko niżej. Przed odlotem planowałem
  • Odpowiedz