Alicia Keys i "Not even the king" i widzę oczyma wyobraźni jak czarna Diva siedzi na fortepianie, z nogą założoną na nogę z delikatnym wcięciem w sukience w okolicach uda, w pustym zadymionym klubie, gdzie może ze 40 lat temu Ray Charles potykając się wchodził na drewnianą posadzkę sceny, i ta czarna Diva trzyma w ręku lampowy mikrofon i z zamkniętymi oczyma spokojnie śpiewa, co jakiś czas zaciskając skronie przy wydobywaniu jakiegoś