#podroze #mandat #czechy #parkowanie #motoryzacja #prawo #skalnemiasto #adrszpaskie Siemka. Zaparkowałem dziś niedaleko trasy prowadzącej na adrszpaskie skalne miasto. Niestety zrobiłem to na poboczu podobnie jak sznur innych samochodów, a nie na płatnym parkingu (ok. 50 zł). Gdy wróciłem do auta to za wycieraczką miałem wezwanie na miejscowy komisariat. Raz, że po czesku i mało rozumiem. Dwa, że oni chcieli tego samego dnia, a ja zauważyłem to późną porą wieczorną. Co mi za
@Slaso20: dwie wersje, dostaniesz mandat, który pewnie przyjdzie pocztą za jakiś czas, bo trzeba ustalić kim jesteś po blachach, druga oleją to bo dużo zachodu. Kartkę za szybą mógł zerwać wiatr, zjeść wiewiórka albo cokolwiek innego, średnio bym się tym przejmował. Zerknij sobie gdzieś na necie ile za to śmieszne wykroczenie możesz dostać mandat w Czechach i tyle.
Siemka. Zaparkowałem dziś niedaleko trasy prowadzącej na adrszpaskie skalne miasto. Niestety zrobiłem to na poboczu podobnie jak sznur innych samochodów, a nie na płatnym parkingu (ok. 50 zł). Gdy wróciłem do auta to za wycieraczką miałem wezwanie na miejscowy komisariat. Raz, że po czesku i mało rozumiem. Dwa, że oni chcieli tego samego dnia, a ja zauważyłem to późną porą wieczorną. Co mi za
@wykopyrek: XD Ta, będzie ktoś jeździł za granicę wyjaśniać mandat za parkowanie XD
Tak jak pisze @ramirezvaca - albo mu przyślą pocztą, na normalną kwotę to zapłąci albo w ogóle nic nie przyjdzie.