@kufloweiklonazepam: Kilka piosenek bardzo mi siadało jak właśnie rower, czy Global. Ale wiadomo żeby muzyka była słuchalna to musi być prosto z serca kurrr gitarka metylka i nirvan, jak kumpt Kombejn grał to za serce ruszało XDDD
  • Odpowiedz
Sceny z naszego życia podobne są do obrazków w masywnej mozaice, które z bliska nie robią żadnego wrażenia; trzeba stanąć z dala żeby ocenić ich piękno (...). Żyjemy więc zawsze w oczekiwaniu czegoś lepszego i to często zarazem w pełnej żalu tęsknocie za minionym. Rzeczy teraźniejsze natomiast przyjmujemy w poczuciu tymczasowości, uważające je za nic innego, jak tylko drogę do celu. Dlatego to ludzie spoglądając u kresu swych dni wstecz, stwierdzają zazwyczaj,
W ciągu pierwszych tygodni i miesięcy po śmierci matki [popełniła samobójstwo gdy autor miał dwanaście i pół roku] ani przez chwilę nie pomyśałałem o jej cierpieniu. Zamknąłem się na bezgłośne wołanie, które po niej zostało i być może przez wszystkie te dni rozlegało się w pokojach. Nie miałem w sobie odrobiny litości. Ani tęsknoty. Nawet żalu po zmarłej matce. Była we mnie tak wielka uraza i złość, że nie starczyło już miejsca
@Wydmuszka: Dla mnie 'Fima', 'Judasz', 'Spokój doskonały' absolutnie wspaniałe. Trochę zawiodłem się przy 'Poznać kobietę' i 'Mój Michael'. A 'Wśród swoich' niestety nie czytałem ale dzięki za rekomendacje!
  • Odpowiedz