Niewiarygodne jak ta Warszawa sie zmienila przez pare lat.
Dziwnie sie czuję jako osoba, ktora wychowala sie w centrum, widziala od srodka odrapane kamienice i rozpadajace sie klatki w budynkach, ktore staly obok mariottow i novoteli w centrum stolicy. Ostatnie 2-3 lata bylem poza granicami kraju, glownie poza Europa i z uwagi tego nie moglem mojego miasta odwiedzic. Teraz przezywam szok.
Po pierwsze zrobilo sie drogo. Pootwierane zostalo duzo restauracji i barow
Dziwnie sie czuję jako osoba, ktora wychowala sie w centrum, widziala od srodka odrapane kamienice i rozpadajace sie klatki w budynkach, ktore staly obok mariottow i novoteli w centrum stolicy. Ostatnie 2-3 lata bylem poza granicami kraju, glownie poza Europa i z uwagi tego nie moglem mojego miasta odwiedzic. Teraz przezywam szok.
Po pierwsze zrobilo sie drogo. Pootwierane zostalo duzo restauracji i barow
- smiechnasali
- konto usunięte
- mitau
- konto usunięte
- konto usunięte
- +10 innych
TL;DR
Mam 23 lata. Jestem częściowo wykwalifikowanym księgowym, po czołowym uniwersytecie z UK. To co mialem w planach gdy zaczynalem studia, bylo wykwalifikować sie w strone ACCA i w przeciagu paru lat pojsc w strone audytow. Niby stabilna praca i dobra pensja.
Jednak jako czlowiek, ktory wciaz poszukuje nowych mozliwosci, obraca sie w roznych kregach, a takze duzo czyta, nie uszlo mojej uwadze
Wszyscy audytorzy jakich znam to starsi panowie, pierwsze slysze zeby na tak odpowiedzialne stanowisko dawac mlodych po studiach.
Przez zanik profesji chodzilo mi o to co oni pisali w artykule, czyli wieksza komputeryzacja, konsekwentnie zmniejszenie miejsc pracy, zastapienie zawodow paroma specjalistami lub calkowite zautomatyzowanie [pod tabelka jest zrodlo]. Czyli to co piszesz ze dzieje sie w Japonii.
Dzieki za rady.