Od zawsze widziałem, że coś nie tak. Niby diagnoza #adhd ale coś mi nie grało. Jak już zacząłem się z tym powoli godzić to musiałem poszukać sobie #!$%@? do dupy. Nie wiem po co poszedłem dziś do psycholog w celu diagnozy #autyzm. Niby wiedziałem, że jestem w spektrum, ale to z siebie wypieralem. Z 1 strony dalej to wypieram i może nic mi nie jest, a z
@zielony_goblin: Typie to jest 21w. Te etykietki już nic nie znaczą. Teraz lekarze diagnozują, że chłop jest babą i na odwrót, a co dopiero jakieś psycholoszki po uniwersytetach bansu i lansu. Skup się na swoim życiu, a nie na diagnozach.
@zielony_goblin: Ponownie uszanowanko. Dobrze znów widzieć. Jak zapewne wiesz, szacuje się, że około 80% "ludziów" z ADHD podpada pod jakieś spektrum autyzmu w mniejszym lub większym stopniu. Wydaje mi się, że skoro funkcjonujesz w społeczeństwie, to nie ma jakiejś tragedii. Ja nie mam pod tym względem oficjalnej diagnozy, natomiast jestem w spektrum, aż piszczy. Dla mnie to duża ulga, bo zawsze byłem wg innych ludzi jakiś "inny", albo "ekscentryczny", albo
Pomocy potrzebuje. Zmiana builda na 100 lvl ma sens? No jestem już na finiszu, mam zrobionego necro infimist, niby S tier, a jakoś mi średnio siada... Myślę by przerobić go pod blighta bo nie dość, że gram podobnym stylem to na dodatek mam znaczą część eq pod blighta (shako, amulet, pierścień, rękawice, buty). Obecnie 85 pity jakoś robię, ale czasami dostaje one shota na bossie i po zabawie.
@Onaaa20 @Cojaturobie96 #!$%@? xD S tier infi necro to chyba się stary pijany pod sklepem. Zmieniłem na blighta bo zdałem sobie sprawę, że i tak miałem takiego mixa infi + bli i kuuuurwa teraz jest klasa <3 to jest to czego szukałem. Mobilność, styl gry, dmg. Aaaaa KUUURWA
Nie grałem jakiś tydzień, wróciłem dzisiaj by skończyć swojego necro (nadal jestem #!$%@? xD) jak niedawno mi poleciał shako tak dziś poszedłem z nudów na duriela i poleciała potęga tyraela xD
Aaaaa #!$%@?, się zlecieli na tag i telefon mi nie wyrabia od powiadomień xD na tagu gorzej niż teraz na dworcu xD nie dość, że w wakacje miasto #!$%@? turystami to jeszcze turyści na tagu. Oddajcie nam #krakow!!
@zielony_goblin ciesz się że ktokolwiek jeszcze kupuje te bajki o pięknym krakowie i lata do tego syfu zostawiać tam pieniądze, bo kto raz był i zobaczył ten gnój na własne oczy drugi raz nie wraca
@CrazyxDriver no pasuje, właśnie dłubie przy moto, wczoraj nie sprawdziłem sobie jak tam tarcza i trochę mnie zmoczylo ( ͡°ʖ̯͡°) muszę wiedzieć czy dziś zadziała
Ktoś mi #!$%@?ł pokrowiec na moto xD no bez kitu xD położyłem na ziemi razem z krzyżakiem, w okol pełno samochód, kamery na osiedlu. Stałem 2m dalej odwrócony plecami, no odwróciłem się dosłownie na 15 min i pokrowca nie ma xD nie no może wiatr, ale przeszedłem całe osiedle 3x i nie ma. No przecież #!$%@? szara płachta by gdzieś leżała. Wychodzi na to, że ktoś mi #!$%@?ł pokrowiec na moto za
Coś mi szarpało/pukało przy dodawaniu gazu. Gumy zabieraka niby w porządku, ale coś mi nie dawało spokoju bo jak zmieniałem napęd to w pośpiechu nie sprawdziłem dokładnie gum, ale coś było nie tak. Rozkręcam to dzisiaj, a tam gumy regenerowane metodą na... Okleinę meblowa xD no bez kitu. Niby luzu nie bylo, ale jakoś dziwnie to siedziało. Jak prawilny Janusz druciarz użyłem patentu z dętka rowerową i wszystko jest git, nic nie
Na tylnej zębatce powinno być trochę luzu czy nie? Mam dida x-ringa 520, czasem zdarza się odkręcić na światłach czy w trasie, ale nauczony doświadczeniem dbam o napęd. Regularnie czyszczę, smaruje, naciągam, ale od wymiany napędu (jakieś 1500 km) 2x naciągalem napęd (raz jak sie ułożył, później chyba dałem zbyt duży luz) i teraz znowu muszę naciągnąć. Wiem, że ktoś reanimował gumy zabieraka, ale zacząłem się zastanawiać czy potrzebie bo przy takim
Na gumach nie ma być luzu. Jeśli jest to oznacza, że gumy są zużyte. Właśnie gdyby luz był, to by się napęd szybciej zużywał - bo uderzałby w gumy z prędkością nabraną w czasie kasowania luzu.
ale od wymiany napędu (jakieś 1500 km) 2x naciągalem napęd
@zielony_goblin: nówka kajdan 2 razy przez 1,5 kkm naciągałeś? No to coś jest kurde bardzo nie tak albo masz hopla na punkcie braku luzu na łańcuchu co jest prostą drogą do #!$%@? łożyska wałka zdawczego.
Powiem wam tak, #!$%@? tam w hiperfocus, jest jeszcze hiperfiksacja. Z tego co kojarzę to bardziej cecha osób z #autyzm, ja prócz #adhd mam też niektóre cechy akustyków ( ͡º͜ʖ͡º) sama świadomość tego jest naprawdę spoko bo z 1 strony człowiek wie, że to kolejna fiksacja i kiedyś się skończy, a z 2... I tak nad nią nie panuje. Prawie 2
@zielony_goblin: To jest dość powszechne ale nie na takim levelu. Ja też mam "fazy" na robienie różnych rzeczy czy jedzenie konkretnego jedzenia przez jakiś czas po czym cyk i już tego nie robię przez miesiące albo lata. Ale nie jest to jakaś obsesja że MUSZĘ to robić
@List0pad ciężko na to pytanie odpowiedzieć. Po prostu musi mnie coś zainteresować i muszę poczuć "flow". @onepnch nie no wiadomo, że obsesja to nie jest ( ͡º͜ʖ͡º) ale wiadomo o co chodzi. Jak się wkrecisz to na amen ( ͡º͜ʖ͡º)
Przez 2 dni były testowane zatyczki/stopery Alpine Motosafe i kurde bajer (。◕‿‿◕。) dla mnie gamechanger jak z kominiarka. Założyłem raz i się z nią nie rozstaje. Kumple latają bez kominiarki i się pytają po co zakładam. Załóż, a się dowiesz. Tak samo zatyczki, każdy się pyta po co mi zatyczki. Załóż, a się dowiesz.
2 dni testów, ponad 600 km. Autostrada, drogi ekspresowe, miasta. Po
@George_Liquor bez muzy to ja nie jadę po bułki do sklepu ( ͡º͜ʖ͡º) zatyczki wycinają/łagodzą szum wiatru, otoczenie, silnik, samochody, a jednocześnie słychać muzykę czy rozmowy przez interkom. bym powiedział, że słychać nawet lepiej muzykę bo jest ona minimalnie przytłumiona, ale słyszysz muzykę, a nie muzykę, wiatr i tornado w okol Ciebie ( ͡º͜ʖ͡º)
#!$%@? xD pora zmienić magika. Przepisał mi klonidyne, jednocześnie nadal zostaje na medikinecie xD klonidyna i mph. Mordo, wal śmiało, serducho wytrzyma.
Endgamowe wilki, porady szukam ( ͡º͜ʖ͡º) jestem trochę w kropce. 100 lvl, eq tak w połowie złożone (kosa jest, shako jest). Pity 60+ sobie robię na spokojnie, ale czasem jest lekka zadyszka, dungi 90+, 95-97 łapie lekką zadyszkę. No muszę skleić IQ, ogarnąć materiały pod craft unikatów by uwalić w końcu tormented i Lilith. Cisnąć doły, robić bosy? Jak doły to niższe czy lecieć najwyżej jak
@zielony_goblin: 1. zrób renomę - przyda się na następnych postaciach w nowych sezonach 2. wyleweluj glify na 21 poziom 3. rób pity >61, ale ten lvl , gdzie kończysz w max 3 min jak pisali poprzednicy 4. zrób masterworking na all przedmiotach na min lvl 8 - u baby od eliksirów możesz wymieniać matsy w dół z tych wyższych ( jeżeli tego nie wiesz) 5. obejrzyj na yt mechaniki Lilith
Kurde, shako jednak robi robotę xD lekka zadyszka była na 97 dungu bo zapomniałem, że na tym poziomie już pasuje coś pomyśleć nad bossem, a nie #!$%@? się z buta, ale poszło lajtowo. Skończyć glify, skleić eq, uwalić tormented andariel i duriela, ubić echo i jestem spełniony. Potem zostają rekreacyjne pity i nara. Planuje max do końca czerwca wyrobić się z tym wszystkim i zrobić sobie miesiąc wolnego przed nowym sezonem xD
Nie wierzę xD zalilem się, że przepalilem czapkę andariel, robipem teraz ostatniego pita i pora spać, szło jak krew z nosa (56 pit) pierwszy raz nie wyrobiłem się w czasie i... Shako dropnal xD piękny to był sezon, maxuje postać, ubijam Uber bossy, Lilith, wbijam niszczyciela bo tylko 1 Uber mnie dzieli od niego i chyba robię przerwę bo już mam dość powoli tej gry xD piękny miesiąc grania, ja jestem już
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@dajzapalic 1 xD ale #!$%@?, w tym sezonie ubery lecą jak głupie to niby nie boli, ale jednak dupa piecze xD że akurat musiałem ubera spalić. Kuuuurwa!
@zielony_goblin Tego nikt nie używa, a przynajmniej nie spotkałem się. Wbij renomę u Wilków i dostań się na tormented duriela czy innego ubera to dojdą kolejne iskry i zaraz zrobisz sobie shako( ͡°͜ʖ͡°).
Poległem na 41 picie :( już mi się nie chciało męczyć z bossem. Ehh, pora skupić się na eq i wymaxowac te nieszczęsne glify. Unikaty już mam, zostało skleić resztę, dobrać afiksy, hartowanie i można pizgac Uber bossy ( ͡º͜ʖ͡º)
@zielony_goblin: Z pitami jest właśnie ten problem, że się fajnie leci z mobkami i później boss jest straszną gąbką. Do tego niektórzy mają momenty, że padasz na hita.
W maju wydałem jakieś 400 może 500 zł na leki, w zeszłym tygodniu lekarz 250 zł, a wszystko po to by jutro do niego wrócić bo nie do końca leki działają jak mają działać i pewnie trzeba znowu zmieniać, dobierać dawkę itp. #!$%@?, ja już nawet nie liczę pieniędzy podchodząc do bankomatu. Na #!$%@? mi była ta diagnoza... Chociaż miałem więcej pieniędzy
@DarkAlchemy symkinet MR 20+10 mg 180 zł bo to gówno jest droższe od CR xD Atenza jakieś 80 zł, ale zaraz ja odstawiłem bo nie działała jak powinna. 2 paczki Concerty to jakieś 180 zł z czego 1 paczka poszła w zapomnienie bo nie czuje się dobrze po tej dawce. Jak masz dobrane leki to jest spoko, gorzej jak masz jak ja, że po tygodniu/dwóch czujesz, że coś nie tak. Zresztą
#!$%@? xD poszedłem solo na duriela sprawdzić czy to ubije (ostatnio na 80 lvl z różową polegliśmy xD) ubilem i #!$%@?, x-fal mi poleciał xD nie wierzę w swoje szczęście xDDD
@neoleszcz nie no trochę pograłem ostatnio xD shako na pokładzie, obecnie cisnę z pitami by podkręcić eq na maxa, ale myślę, że z obecnym stanem postaci spokojnie mogę robić tormented
Tagowi wyjadacze, pytanie mam. Co dalej? ( ͡º͜ʖ͡º) 100 lvl wbity, wilki prawie skończyłem, obecnie to sobie pizgam pity i staram się skleić eq, ale no właśnie. Co dalej? ( ͡º͜ʖ͡º) Trochę zaczynam rozumieć to narzekanie na tagu na nudę bo po ponad 200h łącznie zaczyna mi się powoli nudzić. Zostaje robienie pitow, dungow, drzewo szeptów, ogarnąć eq żeby ubić
@krzysiomisio +/- 40, ale nie sprawdzałem dalej bo mi się nie chciało już. Eq staram się złożyć jakoś xD ale te 40 pity to trochę przelatuje xD bez większej spiny. Tak do 5 min mi schodzi. Wczoraj wziąłem różowa (90 rouge) na pita bo z 5x się #!$%@? XD i pit polegał na czyszczeniu mobow, osoanianiu i podnoszeniu jej xD nigdy więcej nim nie wbije tego 100 xDDD
Typie to jest 21w. Te etykietki już nic nie znaczą. Teraz lekarze diagnozują, że chłop jest babą i na odwrót, a co dopiero jakieś psycholoszki po uniwersytetach bansu i lansu. Skup się na swoim życiu, a nie na diagnozach.