Jak co roku okazuje się, że #wroclaw to miasto poważnych ludzi, którzy mają masę interesów do załatwienia w sobotę wieczór i jednoczesnie na tyle głupich, że zaskakuje ich wydarzenie o którym wiadomo było od kilku miesięcy xD
Gratuluję wszystkim, którzy wzięli wczoraj udział w półmaratonie! I jak zwykle beka z groźnych wykopków, którzy nie umieli dostać się na swoją klecine czy inny wypizdów.
@Im_from_alaska: nie mam samochodu, nie bardzo mi przeszjadzają maratony po mieście, bo w większości srajdam się pieszo, ale dalej nie rozumiem, dlaczego z uporem maniaka maratony utządzane są na głównych ulicah. Polska ma na tyle dużo ciekawych i łatwodostępnych terenów, że to aż dziwne, że tam nie ma takich atrakcji. Poza tym wszysttkim wyczuwam w twoim poście taką gównianą, radosną złośliwość w stylu: "co tam gnoje, dupka piecze? Nie to