Ja pie*dole prawie tydzień minął a daaalsza rodzina dalej rozpowiada o mnie jakies niestworzone historie XD Wstęp do opowiesci: Brat mojego kuzyna (więzy dalekie, ale całkiem się ze sobą trzymamy) ma narzeczoną z podlasia i mają razem gówniaka 8 lat. Z dnia na dzień, a dokładnie w czwartek) wyszła jakaś sytuacja, że muszą jechać do niej do domu rodzinnego, na jakąś zapadłą wieś, podpisać jakieś dokumenty ktoś tam umarł, c--j wie. No tylko że problem, bo to prawie 700 km. No wsiedli we troje do samochodu i jakoś trzeba dojechać. Gówniak by się męczył i nudził tyle godzin w samochodzie, więc po drodze zostawili go u mnie (mieszkam w mieście wojewódzkim). No i podrzucili mi go w czwartek po południu, graliśmy na konsoli trochę razem, trochę ja, trochę on no i spoko. Zrobiłem jajka na kolację, kanapeczki, herbata, no taka spoko kolacja. Rodzice młodego dali znać, że nie ma problemu z jedzeniem więc spoko. Sam mówił że lubi, wszystko wpie*dolił także spoko ( ͡°͜ʖ͡°). Ja musiałem rano wstać do pracy, bo tak z dnia na dzien nie mogłem się urwać, ale udało mi się załatwić, że będę w pracy tylko 2-3h (pracuję zdalnie). Także wstałem przed młodym żeby rano z nim dalej pograć (w sumie nawet mi się podobało xD). On wstał, ja dokończyłem pracę i jedziemy. Zrobiłem tak samo eleganckie śniadanie, tylko że parówki zamiast jajek. Młody jak to zobaczył to normalnie się wzdrygnął xD. Ja z gówniakami nie miałem dużo doczynienia więc trochę nie wiedziałem o co chodzi, ale spytałem czy wszystko git, a on odpowiedział że tak. Polał se keczupu i nie mógł zabrać się do jedzenia. Widziałem tą jego niechęć, więc powiedziałem że spoko, jak nie lubi to nie musi jeść, w sumie nie zapytałem. A on że "nie, nie, nie ma problemu, zjem". No w końcu zjadł. Poszliśmy grać, jeszcze się trochę dąsał, ale potem zapomniał i się dobrze bawiliśmy. Około 12.00 zadzwoniła do niego matka, nie słyszałem o czym rozmawiają bo wyszedł do pokoju, a jak wrócił to powiedział że oni przyjadą około 18.00. No nie ma problemu. Tu przewinę, bo wczesne
gość ze mną rozmawiał a matka za fraki wyciągała młodego i wypychała na korytarz "A TY NIE MASZ WŁASNEGO ROZUMU KRETYNIE? BĘDZIESZ KU*WA ŻAL ZA GRZECHY PÓŁ NOCY ODMAWIAŁ" (do swojego syna takie cos XDD)
@Goronco: co ja czytam (ಠ‸ಠ) jak to nie bait, to szkoda dzieciaka
Mark Rutte, premier Holandii. Jak ja tego pana szanuję. Chłop się nie pierdzieli w tańcu z wieśniakami z węgier i p0lski. Mówi wprost - jeśli mechanizm praworządności będzie rozwadniany, to wtedy to on zastosuje weto. W dodatku już kombinuje nad skonstruowaniem budżetu pomiędzy 25 krajami, z wyłączeniem ww. plebsu, dwóch bratanków-downów
Miraski pijta ze mną kompot! Jestem DOKTUREM nauk ( ͡°͜ʖ͡°) #chwalesie Wczoraj ubrona (online, bo covid) i powoli dociera do mnie, że to w końcu prawdziwy koniec #studbaza
Nadszedł ten moment! Do walki staje prawdziwy tytan. Pogromca. Zawodnik nie do zdarcia, zdolny zebrać nawet 10 tysięcy radosnych splunięć ze strony zjednoczonej społeczności wykopu. W skrócie: MNIEJ NIŻ ZERO. ZBIGNIEW ZIOBRO Plujesz=plusujesz
Dotychczasowy ranking: MARTA LEMPART NADZIEJA POLEK I POLAKÓW - 5961 splunięć, 4525 podwójne
500 hrabstw w których wygrał Biden generuje 70% dochodu krajowego USA. 2400 hrabstw w których wygrał Trump - 30%.
Jak zwykle populistyczna psychoprawica wygrywa jedynie wśród nizin społecznych, osób niewyedukowanych, mieszkających na zadupiach i zarabiających jakieś grosze. Jakże analogiczne do ostatnich kilku wyborów w Polsce.
Nastąpiło totalne odwrócenie pewnych pojęć. Dotychczas wydawało się że tacy ludzie powinni głosować na lewaków - to oni postulują często za państwem opiekuńczym, które leży w bezpośrednim interesie wyborców z tych regionów. To domeną "lewicy" w XXw. była prowincja, chłopi i ludzie pracy. Piszę "lewicy" bo Demokraci w USA to nadal mocne libki w porównaniu do takiej Europy.
Wczorajszy występ Mateusza Morawieckiego w #rankingpopularnosci zakończył się niebotycznym rekordem 4565 splunięć, w tym 3597 podwójnych, co oczywiście plasuje premiera złotego na pierwszym miejscu rankingu. Czy da się odlecieć dalej? Dzisiaj sprawdzi to gość specjalny. ROBERT BĄKIEWICZ Plujesz=plusujesz
Cześć mirki. Dzisiaj niedziela więc tematyczne #rozdajo ( ͡º͜ʖ͡º) Mam dla was angielskie wydanie Biblii z komentarzami sceptyka, 1648 stron w twardej, skórzanopodobnej oprawie, stan idealny.
Na marginesach tego wydania znajdują się tysiące oznaczeń i komentarzy, zwracających uwagę na ciekawe wersety. Wszystkie podzielone są na kilka kategorii: absurdy i niedorzeczności (2178 razy), niesprawiedliwość (1541), p-----c i okrucieństwo (1316), nietolerancja (701), pozytywne wersety (507), sprzeczności (462), fragmenty kolidujące z nauką lub historią (428), biblijne wartości rodzinne (413), różnie interpretowane fragmenty (403), mizoginia i zniewaga kobiet (384), s--s (253), fałszywe proroctwa (231), język (186), homoseksualność (25)
Na Amazonie książka kosztuje 40 dolarów, możecie tam też zobaczyć jak
#rozdajo Z racji tego, ze skończyła mi sie umowa dostałem nowy telefon i starego nie potrzebuje, dlatego z chęcią go komuś oddam :) Jest to #iphone 5 16GB czarny w stanie dobrym, a poza nim w zestawie:
Witajcie! Prowadzimy dość młody blog, na którym serwujemy głównie recenzje sprzętu komputerowego, możecie zajrzeć na niego tutaj. Z okazji dołączenia do społeczności Wykopu robimy małe #rozdajo.
Wśród osób, które zaplusują wpis wylosujemy poprzez mirkorandom jedną osobę, która zgarnie #gamepad Speed Link Xeox Pro. Losowanie jutro (niedziela) o 22:00.
Ja pie*dole prawie tydzień minął a daaalsza rodzina dalej rozpowiada o mnie jakies niestworzone historie XD
Wstęp do opowiesci:
Brat mojego kuzyna (więzy dalekie, ale całkiem się ze sobą trzymamy) ma narzeczoną z podlasia i mają razem gówniaka 8 lat. Z dnia na dzień, a dokładnie w czwartek) wyszła jakaś sytuacja, że muszą jechać do niej do domu rodzinnego, na jakąś zapadłą wieś, podpisać jakieś dokumenty ktoś tam umarł, c--j wie. No tylko że problem, bo to prawie 700 km. No wsiedli we troje do samochodu i jakoś trzeba dojechać. Gówniak by się męczył i nudził tyle godzin w samochodzie, więc po drodze zostawili go u mnie (mieszkam w mieście wojewódzkim). No i podrzucili mi go w czwartek po południu, graliśmy na konsoli trochę razem, trochę ja, trochę on no i spoko. Zrobiłem jajka na kolację, kanapeczki, herbata, no taka spoko kolacja. Rodzice młodego dali znać, że nie ma problemu z jedzeniem więc spoko. Sam mówił że lubi, wszystko wpie*dolił także spoko ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ja musiałem rano wstać do pracy, bo tak z dnia na dzien nie mogłem się urwać, ale udało mi się załatwić, że będę w pracy tylko 2-3h (pracuję zdalnie). Także wstałem przed młodym żeby rano z nim dalej pograć (w sumie nawet mi się podobało xD). On wstał, ja dokończyłem pracę i jedziemy. Zrobiłem tak samo eleganckie śniadanie, tylko że parówki zamiast jajek. Młody jak to zobaczył to normalnie się wzdrygnął xD. Ja z gówniakami nie miałem dużo doczynienia więc trochę nie wiedziałem o co chodzi, ale spytałem czy wszystko git, a on odpowiedział że tak.
Polał se keczupu i nie mógł zabrać się do jedzenia. Widziałem tą jego niechęć, więc powiedziałem że spoko, jak nie lubi to nie musi jeść, w sumie nie zapytałem. A on że "nie, nie, nie ma problemu, zjem". No w końcu zjadł. Poszliśmy grać, jeszcze się trochę dąsał, ale potem zapomniał i się dobrze bawiliśmy. Około 12.00 zadzwoniła do niego matka, nie słyszałem o czym rozmawiają bo wyszedł do pokoju, a jak wrócił to powiedział że oni przyjadą około 18.00. No nie ma problemu. Tu przewinę, bo wczesne
@Goronco: co ja czytam (ಠ‸ಠ) jak to nie bait, to szkoda dzieciaka