@vatras390: Ja też. W pierwszym roku (nowy blok) było zrozumiałe że codziennie, potem raz w tygodniu jakiś sąsiad coś wiercił. Ale po 14 latach (!) dalej raz na miesiąc, dwa ktoś coś wierci. I wciąż się zastanawiam co oni tam robią...
Taka moja rozkmina na dziś. Biorąc pod uwagę teorię fizyki kwantowej i to co sie z nią wiążę - że elektron moze przebywac we wszystkich miejscach jednocześnie to znaczy że każdym człowiekiem na ziemii moglibyśmy być my? W momencie śmierci po prostu zmieniamy swoje połozenie i jestesmy kims innym? Jeśli na ziemii zostałyby dwie osoby to jedną z nich byłby każdy z nas? Może jest tak, że jesteśmy każdym, ale w danym
Trochę cięższy temat niż na mojej wstawce. Tak jak u mnie widać efekty klonowania, ale o ile na moim zdjęciu jest to na mniej istotnym elemencie, tak u ciebie jest to na najważniejszym, czyli portretowanej osobie. Przy tym trzeba trochę dłużej posiedzieć. Sprowadziłbym to przede wszystkim do czerni i bieli. No i pokusiłbym się tu o podmalunki jednak.