Wpis z mikrobloga

Taka moja rozkmina na dziś.
Biorąc pod uwagę teorię fizyki kwantowej i to co sie z nią wiążę - że elektron moze przebywac we wszystkich miejscach jednocześnie to znaczy że każdym człowiekiem na ziemii moglibyśmy być my? W momencie śmierci po prostu zmieniamy swoje połozenie i jestesmy kims innym? Jeśli na ziemii zostałyby dwie osoby to jedną z nich byłby każdy z nas?
Może jest tak, że jesteśmy każdym, ale w danym momencie tylko jednym czlowiekiem?
Hmm...
  • 1