#anonimowemirkowyznania
Dobra mirki i mirabelki prosta sprawa. Leczę się psychiatrycznie i od 2 miesięcy słyszę głosy, omamy imperatywne rozkazujące np. zamordować psa, to te słynne "głosy mi kazały to zrobić". Zanim ktoś stwierdzi, że powinienem się cieszyć z możliwości pogadania z kimś to dwie sprawy
1. Jebnij się w łeb człowieku
2. Z moimi głosami się nie da rozmawiać, nie słuchają mnie.
Byłem z nimi w szpitalu i tam postawili mi F23 - Ostre wielopostaciowe zaburzenie psychotyczne z objawami schizofrenii. Czym to się różni od schizofrenii, z tego co tłumaczył lekarz to ta choroba przechodzi z czasem i nie trzeba brać leków do końca życia jak w schizofrenii, w internecie piszą podobnie. Dobra, problem w tym, że siedziałem w szpitalu 2 tygodnie, straszna nuda i te sprawy, nic ciekawego tam nie ma do roboty. Wychodzę ze szpitala szczęśliwy, że nie ma głosów, a one po tygodniu wracają.
Dobra mirki i mirabelki prosta sprawa. Leczę się psychiatrycznie i od 2 miesięcy słyszę głosy, omamy imperatywne rozkazujące np. zamordować psa, to te słynne "głosy mi kazały to zrobić". Zanim ktoś stwierdzi, że powinienem się cieszyć z możliwości pogadania z kimś to dwie sprawy
1. Jebnij się w łeb człowieku
2. Z moimi głosami się nie da rozmawiać, nie słuchają mnie.
Byłem z nimi w szpitalu i tam postawili mi F23 - Ostre wielopostaciowe zaburzenie psychotyczne z objawami schizofrenii. Czym to się różni od schizofrenii, z tego co tłumaczył lekarz to ta choroba przechodzi z czasem i nie trzeba brać leków do końca życia jak w schizofrenii, w internecie piszą podobnie. Dobra, problem w tym, że siedziałem w szpitalu 2 tygodnie, straszna nuda i te sprawy, nic ciekawego tam nie ma do roboty. Wychodzę ze szpitala szczęśliwy, że nie ma głosów, a one po tygodniu wracają.
#przegryw #rozwojosobistyznormikami