#zzyciaprzedszkola #diy #lifehack
No to jest i mój tag. Historii mam jeszcze trochę w rękawie. Kto chce, niech obserwuje.
Dziś zostałam przedszkolnym MacGyver'em. W zegarze wyczerpała się bateria. Okazało się, że wyszły nam wszystkie baterie AA, za to w sekretariacie było dużo AAA. Żałoba, zegar nie działa, dramat, czarna rozpacz. I wtedy wchodzę ja, cała na biało...
Śrubką i gumą do przyklejania dekoracji do ścian uzupełniłam bateryjkę AAA w otworze na baterie,
No to jest i mój tag. Historii mam jeszcze trochę w rękawie. Kto chce, niech obserwuje.
Dziś zostałam przedszkolnym MacGyver'em. W zegarze wyczerpała się bateria. Okazało się, że wyszły nam wszystkie baterie AA, za to w sekretariacie było dużo AAA. Żałoba, zegar nie działa, dramat, czarna rozpacz. I wtedy wchodzę ja, cała na biało...
Śrubką i gumą do przyklejania dekoracji do ścian uzupełniłam bateryjkę AAA w otworze na baterie,
Kolejna dawka historii z życia przedszkolnego wziętych.
Moja przedszkolna K. (typowa blondyneczka) tłumaczyła J. jak ma dojechać do jej domu na urodziny:
- Słuchaj, J., musisz pojechać prosto, a potem skręcić w lewo albo w prawo...
Pełna precyzja.
Bawimy się z młodymi w skojarzenia.
Na początku standardowo, dzieci całkiem nieźle sobie radzą: drzewo - gałąź, niebo - chmura, łąka - kwiaty. Przyszła kolej B.
- B., z