Mówię Wam. Idziemy z Leszkiem obok bazaru przy SPOŁEMie i patrze, jakaś ciota idzie z nowym smartfonę i się nim bawi. Uderzam do Leszka w bajere, że go skroimy. Na zaczepki nie zareagował, to z bara go w błoto i nawijam, że dawaj telefon. A ten debil wyciąga taką wielką strzykawkę jak pałac kultury i zaczyna nas straszyć, że nas zadziobie HIVem. No świat oszalał po prostu.
#coolstory
#coolstory
źródło: comment_wJLLmFUMrgzgz3ovVuEHtSAF6prRFKhB.jpg
Pobierz