#anonimowemirkowyznania
Witajcie. Czy chorując na ChAD (choruję na to), czy inną chorobę psychiczną jestem skazana na samotność? Wstydzę się przyznawać do mojej choroby, a jak już się przyznam jakiemuś facetowi, to ucieka. Przykre to jest, że ludzie od razu kogoś skreślają, bo się boją, że mają do czynienia z "wariatem". Może jest tu ktoś w podobnej sytuacji? Może ja za szybko mówię o swojej chorobie. Co myślicie na ten temat?
Witajcie. Czy chorując na ChAD (choruję na to), czy inną chorobę psychiczną jestem skazana na samotność? Wstydzę się przyznawać do mojej choroby, a jak już się przyznam jakiemuś facetowi, to ucieka. Przykre to jest, że ludzie od razu kogoś skreślają, bo się boją, że mają do czynienia z "wariatem". Może jest tu ktoś w podobnej sytuacji? Może ja za szybko mówię o swojej chorobie. Co myślicie na ten temat?







I taka rada, ludzie się nie zmieniają, jak raz cię okłamie to będzie to robić cały czas, kończyć taki związek lub stawiać ultimatum, nie ma sensu brnąć w coś co prędzej czy później i tak się rozleci.