#anonimowemirkowyznania Noelo, normik 27 lvl here. Mieszkam z loszką w dużym mieście już ponad 4 lata, poznaliśmy sie 6 lat temu, ale początkiem było to jeszcze takie szczeniackie zaloty i spotkania 2x w tygodniu. Teraz chodzimy na kursy przedmałżeńskie, aby się poślubić (kościelny, bo tak wypada, plus to fajna tradycja i w ogóle bardziej uroczyście). Ja jestem niewierzący od 14 roku życia, wtedy zbunotwałem się bo "pambuk dał mojej mamie
Odpowiedź: Jest wiele zamieszania wokół chrztu w wielu chrześcijańskich denominacjach. Jednakże, to nie Biblia jest winna takiemu pomieszanemu wizerunkowi chrztu. Biblia jest całkowicie klarowna w kwestii tego czym jest chrzest, dla kogo on jest i jaką rolę spełnia. W Biblii tylko wierzący, którzy złożyli swą ufność w Chrystusie byli chrzczeni – jako publiczne świadectwo ich wiary i utożsamienia się z Nim (Dzieje Apostolskie
dodam jeszcze, że jest szansa takich ludzi merytorycznie zagiąć. Ich własną bronią, czyli religią. Cytaty, cytaty i jeszcze raz cytaty - "Ale Biblia mówi....". Tak długo aż nie będą w stanie racjonalnie odpowiadać i skończy się na "bo tak"
#anonimowemirkowyznania Pytanie przez AMW bo czuję się jak robak pytając o to ludzi, którzy tę wiedzę ogarnęli w podstawówce, ewentualnie gimnazjum, ale...
... jaką książkę polecacie do nauki podstaw IT? Nie chodzi mi o bycie #programista15k. Po prostu czuję frustrację, że o komputerach nie wiem nic, co najwyżej potrafię odpalić wykop, YT i inne podstawy. Jakieś RAMy? Procesory? CPU? Kompletnie nie wiem co to znaczy. Przeczytam o tym,
#anonimowemirkowyznania Drogie Mirki i Mirabelki mam problem, którego rozwiązanie jest dość skomplikowane i każda decyzja będzie powodować konflikt w mojej rodzinie,dlatego prosiłbym o jakieś sensowne porady. Mianowicie chodzi o spadek po dziadku w postaci mieszkania, sytuacja wygląda następująco mój śp dziadek odkąd sięgam pamięcią zawsze powtarzał, że jego mieszkanie ma zostać podzielone między wnuczki czyli mnie i moją siostrę nazwijmy ją tutaj Kasia. Wszystko do tej pory wydaje się jasne
Ja zdawałem "na ścianę". Łuk akurat kończył się przy budynku. Za pierwszym razem zabrakło mi trochę centymetrów. Popatrzyłem w "jakim miejscu" jestem na ścianie (akurat miała charakterystyczne dziury). Za drugim razem po prostu popatrzyłem gdzie są dziury, a gdzie mają być. I bach, zdałem :) Także - sposób! znajdź sposób jakkolwiek głupi by on nie był, ważne by działał.
Noelo, normik 27 lvl here. Mieszkam z loszką w dużym mieście już ponad 4 lata, poznaliśmy sie 6 lat temu, ale początkiem było to jeszcze takie szczeniackie zaloty i spotkania 2x w tygodniu. Teraz chodzimy na kursy przedmałżeńskie, aby się poślubić (kościelny, bo tak wypada, plus to fajna tradycja i w ogóle bardziej uroczyście).
Ja jestem niewierzący od 14 roku życia, wtedy zbunotwałem się bo "pambuk dał mojej mamie