Felixu
Felixu
#przegryw Godzina 14. Nadal leżę w łóżku, bo w sumie po co mam wstawać? Już teraz mogę przewidzieć dzisiejszy dzień - na śniadanie zjem bułkę kajzerkę z kauflanda, potem będę siedział przy laptopie, zwalę konia, będę grał potem pomidorówka na obiad jak wczoraj i do późnej nocy przy laptopie picie Coca Coli, palenie e fajki I zwalenie konia I znowu jakas gierka. I tak do #!$%@?. Naprawdę po co mam wstawać, nawet