Jak się skonczyła historia tego mirka, który się zamknął w aucie? Poda ktoś linka do tego wątku? #niewiemjaktootagowac
supernick
supernick
@PanJarzyna: jeden Mirek napisał posta, że się zamknął w aucie, bo znajomi jego żony na niego naskoczyli, po tym jak on się do niej jakoś krzywo odezwał. pisał, że wziął jakieś tabletki na uspokojenie i czeka do rana, aż tamci pijani zasną, żeby zabrać dzieciaki z domu. generalnie pisał dużo komentarzy i sprawiał wrażenie mocno rozchwianego emocjonalnie, w międzyczasie okazalo się, że się samookalecza (bo wrzucił fotę swojej ręki), a
Urodzeni 1980 - 1990... Dziecinstwo lat 90 to #40plusclub
@OsaOskarPL: policz sobie to jeszcze raz, ale powoli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@FantastycznyPanLis:
(ʘ‿ʘ)
OPRACOWAŁ I SPORZĄDZIŁ BIOSKANER JASNOWIDZ SKANER TOMASZ JERZY GUZIEWICZ Z KWIDZYNA OSOBA PUBLICZNA POD OCHRONĄ SATELITARNĄ
(ʘ‿ʘ)
macie ktoś memsa z rapererami jak przybierają taką głupią pozę, że tak rolują dłonie jak do #mydlimydli ? xD nie mogę nigdzie znaleźć. #czeskiememy dla zasięgu
@koearn_wannabe: haha, tak, dzięki xD
tl;dr: Udało mi się wygrać z rakiem trzustki. ᕦ(òóˇ)ᕤ
Długo zbierałam się do tego wpisu, traktuję go w pewnym sensie terapeutycznie, mam nadzieję, że wypisanie się pomoże mi zamknąć ten etap. Być może pomogę także komuś innemu.
W październiku zeszłego roku, w wieku 23 lat, odebrałam wyniki biopsji trzustki: nowotwór złośliwy neuroendokrynny. Szok, załamanie, płacz. I strach, bardzo dużo strachu.
Wszyscy pytają mnie, od czego się to zaczęło - czy coś mnie bolało? Nie. Byłam bardzo zmęczona. Przez kilka miesięcy wracałam z pracy i nie byłam w stanie zrobić nic więcej. Wizyta u lekarza rodzinnego, który zlecił USG trzustki. I tutaj pierwsze ogromne szczęście - trafiłam na świetnego specjalistę, który znalazł zmianę niewiele większą niż centymetr. Potem rezonans, tomografia, biopsja. I kolejne badania, bardzo dużo badań.
Na swojej drodze trafiałam na świetnych lekarzy, a każdy z nich znakomicie wykonał swoją pracę. Od lekarki rodzinnej, która zleciła szczegółowe badania, poprzez kadrę oddziału endokrynologii, aż po chirurga, który wraz z
Długo zbierałam się do tego wpisu, traktuję go w pewnym sensie terapeutycznie, mam nadzieję, że wypisanie się pomoże mi zamknąć ten etap. Być może pomogę także komuś innemu.
W październiku zeszłego roku, w wieku 23 lat, odebrałam wyniki biopsji trzustki: nowotwór złośliwy neuroendokrynny. Szok, załamanie, płacz. I strach, bardzo dużo strachu.
Wszyscy pytają mnie, od czego się to zaczęło - czy coś mnie bolało? Nie. Byłam bardzo zmęczona. Przez kilka miesięcy wracałam z pracy i nie byłam w stanie zrobić nic więcej. Wizyta u lekarza rodzinnego, który zlecił USG trzustki. I tutaj pierwsze ogromne szczęście - trafiłam na świetnego specjalistę, który znalazł zmianę niewiele większą niż centymetr. Potem rezonans, tomografia, biopsja. I kolejne badania, bardzo dużo badań.
Na swojej drodze trafiałam na świetnych lekarzy, a każdy z nich znakomicie wykonał swoją pracę. Od lekarki rodzinnej, która zleciła szczegółowe badania, poprzez kadrę oddziału endokrynologii, aż po chirurga, który wraz z
@przemyslaw-maczka: no to gdzieś dałeś ciała miras. ja wysłałam maila, i właśnie dostałam przelew na 10.000.000 ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
a nadawcą tego przelewu był znany kierowca autobusu, Albert Einstein.
a nadawcą tego przelewu był znany kierowca autobusu, Albert Einstein.
źródło: comment_fLfleru2KCZLej2VSt3SgQDEDUup4MH8.jpg
Pobierz
Cześć! Małe podsumowanie pierwszego dnia i nocy:
Wiec zrobiłem już około 125km. Trasa idzie bardo dobrze i bez problemów. Chciałem dłużej wczoraj pojeździć ale nie dalo rady przez deszcz i to, że byłem śpiący (przed wyjazdem spałem niecała godzinkę). Co do nocy, bardzo spokojnie minęła, nie było strasznie a przyjemnie :D tylko gdy wstałem to chyba dziki mi koło namiotu chodziły bo słyszałem ale nie widziałem.
Oki składam namiot i ruszam dalej
Wiec zrobiłem już około 125km. Trasa idzie bardo dobrze i bez problemów. Chciałem dłużej wczoraj pojeździć ale nie dalo rady przez deszcz i to, że byłem śpiący (przed wyjazdem spałem niecała godzinkę). Co do nocy, bardzo spokojnie minęła, nie było strasznie a przyjemnie :D tylko gdy wstałem to chyba dziki mi koło namiotu chodziły bo słyszałem ale nie widziałem.
Oki składam namiot i ruszam dalej
źródło: comment_psYGwOYWvEA7lH7Jl34Osns3CSBlslw1.jpg
Pobierz
Pozdrawiam z parkingu w Deutschland, jestem ZA GRANICĄ od 2,5 godziny i zapominam powoli już Polnische Sprache.
#gownowpis
#gownowpis
źródło: comment_jGlyKmfsCjtixHT2WY6fo1Xl0WLvcqtF.jpg
Pobierz
@Imperator_Wladek: często wspominam tego mema i strasznie mnie śmieszy - nieprzerwanie od lat. a tekst "c---a pograsz makaroniarzu" już w ogóle XDD i te zmróżone oczka XDD
źródło: comment_Q0yVV6OwCbdVR4oLmJwYT6WUZLKVV8k7.jpg
Pobierz
czy jest tu jakaś mirabelka, która zajmuje się #szydelkowanie #szydelkowewytwory ? mam pytanie dot. włóczki (początkujący lvl here)
@dzoli: nie widzę tak dokładnie, ale dziękuję - już sobie poradziłam (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) po prostu zrobiłam tak jak pisałam, tzn złożyłam włóczkę 50g na pół, żeby mieć +/- 100g łącznie i udało się ( ͡° ͜ʖ ͡°) tzn. nie widać dużej różnicy w oczkach.
a swoją drogą - cudeńka! boskie owieczki (ʘ‿ʘ)
a swoją drogą - cudeńka! boskie owieczki (ʘ‿ʘ)