Wczoraj znalazłem psa zamkniętego w gorącym aucie przy stawach dojlidzkich w #bialystok Popytalem ludzi dookoła, nikt nie kojarzył właściciela samochodu. Telefon na #strazmiejska i szybkie wyjaśnienie sytuacji. Po 10 minutach na miejscu jest ekopatrol straży miejskiej i trzech policjantów; wybijają szybę, chłodzą psiaka wodą, a po chwili pojawia się właściciel auta w asyście policjanta. Gościu w kapoku, poszedł popływać na #kajaki albo rowerem wodnym; prawdopodobnie nie byłoby go z godzinę albo dłużej.
@ShineLow: nie miałem czym, poza tym wybijesz szybę takiemu debilowi i potem trzeba jeździć i wyjaśniać ¯\_(ツ)_/¯ straż miejska z policją przyjechała szybko, więc pies nie męczył się za długo mam nadzieję
@Lew_Bartosz: gdyby z psem nie było już kontaktu, to po prostu dzwoniąc pod numer alarmowy poinformowałbym o tym, że wybijam szybę i czekam na przyjazd służb. To skrajne przypadki, tak jak i jest w artykule. W tej sytuacji pies wyglądał jeszcze w miarę przyzwoicie i dlatego zdecydowałem poczekać na przyjazd służb.
@azzip: szkoda że jednak nie przyjechała policja, albo ktoś nie postanowił przewietrzyć tego samochodu. Chociaż do takiej roszczeniowej mamuśki to by nie dotarło i pewnie by się wykłócała o zwrot kasy za szybę ¯\_(ツ)_/¯
@zielona_pomarancza: ceny wszędzie bardzo podobne - około 2000zl za 4 dni w strefie + dzień w Kijowie albo innej okolicznej miejscowości. Ja polecam napromieniowani.pl, ale znam ludzi którzy jeździli ze strefą zero i aliena tours i byli zadowoleni.
Najtaniej to pojedziesz z lokalnym biurem w Kijowie, wychodzi jakieś 150 dolarów za dwa dni
@Waspin: xD nie mam nic do nagłego srania w terenie. Mam natomiast problem z gościem który ledwo, #!$%@?, siedział i zamiast znaleźć bardziej osłonięte miejsce, gdzie jego gówno można by pomylić z psim gównem, nasrał centralnie do kosza obok którego codziennie chodzi tysiące osób
@Zielone_Jabuszko_Rosnie_Sobie: masz całkowitą rację, ale kiedy naprawdę srogo przyciśnie, można prosić o udostępnienie kibla w jakimś lokalu albo sklepie. Zazwyczaj jak widzą jaka jest poważna sytuacja, to nie robią problemów. Ale no raczej nie srałbyś do kosza przy Piotrkowskiej, co? xD
@Hrabia_Horeszko: mógł przejść się 50m dalej, jest kawałek skwerku osłoniętego, psy tam srają ¯(ツ)/¯ @drzuo: dużo śpię na dziko to i sram w lasach, ale nie ma co porównywać walniecia klocka w krzakach w lesie, do zesrania się do kosza w samym centrum miasta xD
#kfc