W tym temacie wstawiamy jedno randomowe zdjęcie z telefonu. Najbardziej plusowane zdjęcie nagrodze oklaskami i niespodzianką. Zdjęcie musi być waszego autorstwa.
Jest godzina 7 rano, Ty śpisz. Nagle usłyszałaś/eś dzwonek do drzwi. Sa to Twoi rodzice, którzy przyszli zjeść z Toba śniadanie. Masz chleb, mleko, dżem i sok. Co najpierw otworzysz?
@KeramzytowyJELCZ: @KeramzytowyJELCZ: to dom/mieszkanie ich syna - ludzie w pewnym momencie życia, często są to studia, wyjeżdzają z rodzinnego domu. Za parę lat na pewno zrozumiecie.
Niesamowita podróż muzyczno-wizualna. Dotyka istoty rzeczy. Bjork i Thom (nomen omen) Yorke to wybityni muzycy. Śmiem twierdzić, że oni "wiedzą", dokopali się do sensu.
Polecam posłuchać ich w dialogu. Na zmianę. Raz np. Nude, raz All is full of love.
@sonicx: to czym to jest jak nie manifestem filozoficznym? Nie widze powodu zeby dzielić teoretyków filozofii od artystów. Inny sposób zapisu. Świadomie wybrany tag ;).
#anonimowemirkowyznania Sprawa jest dziwna. Rok temu rozstałem się z różowym, a raczej to ona rozstała się ze mną. Teraz po roku rozstała się ze swoim nowym niebieskim i można powiedzieć, że zaistniała możliwość powrotu do siebie. Jest tylko jedno ALE. I to takie duże ALE. Oficjalnie powiedziała mi, że prawdopodobnie (boi się testu) jest z nim w ciąży, ale nie chciała mieć z nim dziecka(on nie wie). #logikarozowychpaskow i nie wie co ma zrobić. U mnie w głowie tysiąc myśli na minutę.
@AnonimoweMirkoWyznania: No ja w pewien sposób byłem w takiej sytuacji, bo grałem z Panem Fronczewskim te scene w kościele :).
A wracaj do Twojego pytania, to dziewczyna spanikowała, nie chce zostać sama, dlatego wróciłeś na powrót jako potencjalny chłopak. Bo wie ze dalej coś do niej czujesz. To co robi wynika ze strachu i nie ma niestety za wiele wspólnego z miłością i chęcią budowania czegoś nowego z Tobą.
"Nie patrz na to, co sprzeciwia się przyzwoitości; nie słuchaj tego, co jest sprzeczne z przyzwoitością; nie mów czegoś, co jest sprzeczne z przyzwoitością; nie czyń niczego, co uwłacza przyzwoitości ."
@vidarr: Nie uważam, żeby świat w swojej istocie zmienił się od tamtego czasu. Śmierć i zło było równie popularne wtedy jak i dziś. Obecnie jedynie przez masowe media wszystko się zintensyfikowało. Jesteśmy zmuszeni myśleć globalnie, a nie potrafimy nawet naprawić siebie i swojego postępowania.
Dolewanie oliwy do ognia na pewno nie jest rozwiązaniem. Problem leży dużo głębiej, a od nas zależy, czy damy się ciągnąć za nos.
Jak byłem młodszy i wracałem sam ze szkoły po zmroku zawsze zastanawiałem sie jak wybrnąć z sytuacji, gdy otacza mnie grupa sebixow i chce mi wpuścić "ostry wpierdól", az wpadłem na pomysł idealny. Gdy juz ma dojść do konfrontacji ja powiem ze spokojem, cicho (chociaz w środku słychać wielki smutek): "dzisiaj zmarł mój ojciec, wiec wszystko mi jedno, śmiało, pobijcie mnie i zabierzcie mi pieniądze".
@TauCeti: jest czytelne, przechodziłem przez podobne rzeczy
okazało się jednak, że to wszystko czego broniłem, to czego byłem tak pewny, tak się zapierałem bardzo, że ja wszystko rozumiem, że sobie wszystko tłumacze racjonalnie, zniknęło nagle, pstryk, nie ma.
@TauCeti: wszyscy jesteśmy inni, więc i droga jest inna, i czas i okoliczności, i przeszłość, traumy, nieprzepracowane emocje, to wszystko tkwi, na róznym poziomie i nie daje szansy wyjść poza te nawracające problemy.
Jedynie konfrontacja z samym sobą, która jest trudna, bo walczy w nas ego, które chce pozostać takim jakim jest, jest rozwiązaniem. Dopiero jak się je przeskoczy i stanie ten krok w tył, to otwiera się cały horyzont...
#glupiewykopowezabawy i być może #humorobrazkowy #zdjecia
źródło: comment_z5UNveJGgablqNOx84w4xpFlHQK4rme2.jpg
Pobierzźródło: comment_tHk2sqYOylZHekUgXhSnjl8A2lWmBxHe.jpg
Pobierz