Patrzcie co znalazłam pod śmietnikiem. Wysunął mi się dysk jak targałem do domu, sąsiad patrzył jak na #!$%@?, ale było warto. Generalnie staram się być w życiu stoikiem: w spokoju zyskiwać, w spokoju tracić, ale jeśli o czymkolwiek ostatnio marzyłem to było to, w kolejności: wygrana w totka, steam deck, taki #!$%@? fotel. #chwalesie #wygryw
@BananowyKrol: Dokładnie tak. Paranoja zostanie ze mną już do końca życia. Trzy miesiące walki, kilka oprysków, silikonowanie każdej dziury w mieszkaniu, zaklejanie kratek wentylacyjnych, tydzień prania dosłownie wszystkiego, co dało się uprać, wywalenie mebli (łóżko + materac, fotele biurowe). Trauma tak wielka, że nie życzę najgorszemu wrogowi. Serio. Ludzie, którzy tu w wątku piszą, że pluskwy to nie problem - ewidentnie nie mieli z nimi do czynienia.
Szczerze to nie przepadam za bardzo za naszym hymnem. Zarówno pod względem melodii jak i kontekstu historycznego bo to w końcu piosenka śpiewana przez żołnierzy, którzy zamiast walczyć za Polskę robili za pachołków Napoleona i bili się we Włoszech a w końcu na Dominikanie z niewolnikami i w zasadzie to po nic. Chciałem się was zapytać czy ten Marsz Dąbrowskiego może zostać, czy wolelibyście jakiś inny. Śmieszki pokroju "to my polacy" dawać
#rozowepaski to najwięksi złodzieje przestrzeni. Człowiek ma w łazience dezodorant, szampon, pastę do zębów i szczoteczkę, a baba 50 butelek z różnymi kosmetykami, wszystko się wala i ciągle przybywa nowych rzeczy. To samo z butami i ubraniami. Chłop wszystko ładnie układa i segreguje, żeby zyskać trochę miejsca to przyjdzie różowy i tam coś swojego #!$%@? xD
@DurzyHarakter30: Może ktoś pamięta taki odcinek, gdzie Tom polizał coś kwaśnego (albo to był jakiś drink z cytryną?) i "zassał się" do środka? Pamiętam, że strasznie mnie to rozśmieszyło, a od lat nie mogę znaleźć tego fragmentu. To na pewno był klasyczny odcinek z lat 50., albo 60.
@teh_m: Człowieku, jestem z "branży" (operator kamer here) i nie przyszłoby mi do głowy tak się zesrać nad fotką nakrytego stołu - nieistotne jak bardzo kiczowatą. Przecież to ma być inspiracja do wystroju, oddanie pewnego klimatu, a nie sztuka wysoka. Weź coś na uspokojenie, albo zmień zawód, bo po tych piętnastu latach obrabiania masz już ewidentnie dosyć.
No hej, jakiś czas temu na głównej wylądował mój tańczący Jaruzelski będący fragmentem mojego teledysku, który nareszcie udało mi się ukończyć. Jest to taka kwasowa podróż po ostatnich latach PRLu okraszona mglistą nostalgią. Taki mój passion project to był przez ostatnie dwa miesiące. Wszystko zrobione przeze mnie - muzyka i wizualia. Było zainteresowanie Jaruzelskim, to myślę, że warto tu się z Wami podzielić dalszymi losami. ʕ•ᴥ•ʔ #tworczoscwlasna
List napisany przez opetana zakonnice siostre Marie Crocifissa Della Concezione ponad 300 lat temu. Dopiero w 2017 r przy uzyciu specjalnego dekodujacego programu, udało sie zbadac tresc tego listu, ktory przed wiekami uchodzil za satanistyczny. Calosc stanowi amalgamat jezykow: greki, arabskiego i laciny. Siostra Maria wykazywala ponadprzecietna znajomosc tych jezykow. W liscie skladajacym sie z 14 wersow, pisze o tym, ze Lucyfer smieje sie z ludzi ktorzy wierza w Boga. Neguje ideę
@teflon_z_patelni_mi_smakuje: O tej historii genialnie opowiedział Ken Russell w swoim filmie "Diabły" z 1971. Gorąco polecam, jak ktoś lubi takie klimaty, bo to jazda bez trzymanki.