Nie (chce) wierzę w #przepowiednie , ogólnie przestałem być religijny jakoś 2 lata temu (tj. (chcę) wierzę że jest Bóg czy jakaś istota, która całość nadzoruje, ale nie jesteśmy w stanie tego potwierdzić), a teraz znalazłem i czytam coś takiego o #wojna #ukraina ... #nostradamus miał racje?
I to nie jest tylko ta jedna rzecz, jak czytam niektóre wpisy to wydaje się dużo rzeczy logiczne (np. islamscy "imigranci"; Chiny pozostające w bezruchu; problemy w USA/Kanadzie) i niestety prawdopodobne (np. UE/UN opisywane jako mało stanowcze). Pomijam już "przepowiednie" z rzeczy z dalszej przeszłości (np. I/II wojna światowa, 9/11 i inne gówna, bo nie jestem wstanie zweryfikować kiedy i czy oryginał od tego całego Nostradamusa to zawierał, czy dołożono, żeby dodać wiarygodności).
Myślałem, że to fejk od razu, skoro ktoś mi to wysłał, może żeby panikę zasiać. Otworzyłem wayback machine, okazuje się że to jest od co najmniej 3 lat w sieci... Spróbuję jeszcze źródeł poszukać po francusku poszukać, ale...
Czy ktoś też spisuje dziennik swoich obserwacji i przemyśleń od wybuchu na Ukrainie? Za kilkanaście, kilkadziesiąt lat takie notatki prowadzone dzień po dniu mogą mieć sporą wartość. Jeśli nie materialną, to z pewnością historyczną. Podobnie jak dzienniki z II WŚ najzwyklejszych ludzi. #wojna #ukraina #rosja
Dużo osób narzeka ( i słusznie) na swoich szefów januszy. To ja opowiem o najlepszym szefie jakiego miałem. Jako stydent jeszcze, przed pandemią pracowałem w małej firemce, robiliśmy zlecenia dotyczące księgowości i spisów dokumentów dla kilku dużych koroporacji. Stawka 20 za godzine umowa zlecenie jako iż pit zerowy to tyle na łape. Po 3 miesiacach pracy za normalna robote, był w firmie kontrol zewnętrzy dla korpo, ktore obsługiwaliśmy. Kontrola wypadła dobrze, a że wtedy byłem sam bez żadnego nadzoru bo kierowniczka też z tej małej firmy była na chorobowym to szef dzwoni zadowolony z pochwałą i mówi że za to że wszystko git i to w dużej mierze moja zasługa plus byłem sam na kontroli to wpadnie podwójna premia czyli 1000 cebulionów. Szok, niedowierzanie i telefony do rodziny Po 8 miesiącach pracy za zadowloenie z rezultatów, podwyżka do 25 zeta na godzine, tak o po prostu. Tym razem wysłałem aż pocztówkę do cioci z ameryki jakie to u nas prosperity Po roku roboty dostałem kataru. Kichanie, smarkanie, całkowity brak wzwodu, kto by tego nie przerabiał? No to dzwonie i mówię że chyba ten tydzień sobie odpuszczę bo nie będę ludzi zarażał, na co szefu mówi że pewnie pewnie, dużo zdrowia i dzięki za info. Pod koniec miesiąca przychodzi wypłata i lekkie wtf no bo przyszło tyle co za cały przepracowany miesiąc, a już nie chciałem być mendą, i zadzwoniłem do szefa że pewnie doszło do pomyłki, bo ja chory byłem i tydzień mnie nie było, na co szef że choroba to nie moja wina, a w trakcie choroby to wydatki na leki i on nie widzi powodu żeby nie wypłacać mi tego hajsu (
30 letnie koleżanki, które wyszły za mąż i mają dzieci => wyglądają jak swoje własne matki/ciotki, poszarzała cera zaniedbane, często przytyły, gęby opuchnięte, do fryzjera raz w roku
30 letnie koleżanki singielki => zrobione jak na wybieg, regularnie kosmetyczka, fryzjer, fitness, czasem już kwas hialuronowy, dobry zawód, kariera
@crazykokos i tak i nie. Pierwsze dziecko w wieku lat 40 to jest lekko późno. Pomijając ryzyko chorób to nie wiem czy mi by się chciało biegać przez +- 5 lat jak z piórkiem za dzieckiem, jeszcze piszesz 39 i 41 drugie. Czyli do 46 roku życia trzeba n---------c a lata już nie te przecież nie?
Nie rozumiem też ile lat można spontanicznie chlać i imprezować. Po kilku takich latach od
@crazykokos bardzo fajnie że wszyscy zdrowi. Statystyki jednak są w tym temacie nieubłagane. Ogólnie, to niech każdy sobie żyje jak chce, takim rytmem jakim chce i najlepiej niech się w to nikt nie w-------a, będzie tęczowo :)
#anonimowemirkowyznania #zalesie #dzieci #zwiazki #logikarozowychpaskow Takie pytanie, bo ja nie wiem kto jest normalny w tej sytuacji. Moja żona od poczęcia na l4 a teraz macierzyńskie. Nasz syn ma 3 miesiące. Ja pracuje 10h dziennie jako geodeta.
@AnonimoweMirkoWyznania k---a ile zajęcia wymaga 3 miesięczne dziecko? Przecież śpij je sra, koniec. Życzę wam powodzenia jak zacznie siadać chodzić i jeść nie tylko butelkę, swoją drogą czemu nie na cycku? Lol
#gielda