CZY NIEMCY ZANIZAJA DANE ODNOSNIE KORONAWIRUSA? Wlasnie sie dowiedzielismy, ze w Polsce na 11 przypadkow 3 pacjentow jest w stanie ciezkim. W Niemczech na 1040 zarazonych w stanie krytycznym jest tyklo 9 pacjentow i zero przypadkow smiertelnych. NIezaleznie od tego, co Niemcy rozumieja jako stan krytyczny, a co my rozumiemy jako stan ciezki, dziwi brak przypadkow smiertelnych w Niemczech. Moze to przypadek, ale Niemcy zaslynely juz przypadkiem z Sylwestra swoja prawdomownoscia. Obym
@raubtier Bo Niemcy wykonują kilkaset jak nie tysięcy testów dziennie i wykrywają wiele zakażeń nawet jeżeli są przechodzone łagodnie lub bezobjawowo. A Polsce główna przesłanką do testu na koronawirusa jest wystąpienie wszystkich objawów co u starszych osób jest o krok od stanu ciężkiego, a chorzy przechodzący łagodnie/bezobjawowo chodzą sobie i zarażają
Dziwi mnie twierdzenie, jakoby koronawirus byl mniej zarazliwy od grypy. Podobno jeden chory na grype zaraza 1.4 osoby, a chory na koronawirusa az dwie i wiecej (rozne dane w zrodlach), a na poczatku w Chinach nawet az 6. Do tego w odniesieniu do grypy nikt nie wariowal na punkcie ostroznosci. Wiec jak to mniej zarazliwy? Na razie koronawirus wolniej sie rozprzestrzenia, ale to raczej zasluga dluzszego czasu inkubacji a nie mniejszej zarazliwosci.
nie wszyscy lekarze podzielaja optymizm serwowany Wam w mediach, czy przez niektorych tutaj. Tym co uwazaja, ze nie ma sie czym martwic polecam zapoznac sie np. z informacjami podawanymi przez Dr. Cambpella i samemu wyrobic sobie zdanie https://www.youtube.com/user/Campbellteaching/videos #koronawirus
@DamianTrzyCzworki: zgadzam sie. Ludzie tocza spory odnosnie wszystkiego i biore w ciemno, ze jakbym spytal sie 10 epidemiologow, to ich zdania bylyby podzielone i w wielu kwestiach sprzeczne. Bo specjalisci tocza spory, ale tylko plebs nieznajacy detali mysli, ze oni wszyscy sa jednego zdania. I to niezaleznie od dziedziny. Notabene w hierarchi dowodow naukowych zdanie ekspertow jest na ostatnim miejscu. Na pierwszym sa meta-analizy i przeglady systematyczne, potem badania randomizowane
1)to nie zadna kara, tylko roszczenie o zaplacenie odszkodowania + kosztow adwokackich od kancelarii specjalizujacej sie w reprezentowaniu wlascicieli praw autorskich 2) niestety waldorf frommer jak najbardziej egzekwuje sprawy w sadzie, co nie znaczy, ze wszystkie i, ze wszystkie wygrywa. 3) waldorf frommer potrafi zejsc do 600 Euro, ponizej tej sumy nie slyszalem, zeby schodzili (wazne jesli bedziesz chciala sie dogadac z nimi) 4) Sadownictwo w Niemczech ostatnio bardzo czesto oddala roszczenia w tych tzw. Abmahnungsfällen, ale tylko jesli przedstawi sie realna mozliwosc, ze tzw. Urheberrechtsverletzung mogl dokonac ktorys z innych domownikow/ gosci W trakcie procesu te osoby mogabyc wzywane na
inna kancelaria by moze poszla na 150€, ale waldorf frommer nie idzie na ugody w tej wysokosci. ZADEN PRAWNIK NIE POWIE CI; ZEBY ZAPLACIC 150 € I BEDZIESZ MIEC SPOKOJGwarantuje Tobie (przepraszam ze zwracam sie przez TY) na 99,9 % jednak, ze jak im powiesz, ze w ratach mozesz zaplacic 650 € to pojda na to, bo tyle sami proponowali niedawno w innej sprawie. Czy nizej sa wstanie zejsc tego nie wiem,
@raubtier: całość wraz z usługą prawniczą wyniosła mnie 256€ więc jakby coś takiego miało miejsce to prosto do adwokata trzeba iść i nic samemu nie podpisywać ^^ ale dziękuję za pomoc