Wczoraj gdzieś o 17:00 ja z moją paczką Mojżeszem, Insektem, Piłą i Wtyczką szedłem sobie przez dzielnie gdy nagle Insekt wrzeszczy z podniecenia: CYRK!. My spoglądamy na niego jak na debila 2 gimnazjum a on nadal chce iść do cyrku. On jednak nadal wytrwale nas zachęca i spogląda na ulotkę. My jednak odmawiamy kulturalnie przeklinając wyłącznie tylko co trzecie słowo XD. Oczywiście używa swojej tajnej broni jaką jest kasa wypowiadając magiczne
Wczoraj gdzieś o 17:00 ja z moją paczką Mojżeszem, Insektem, Piłą i Wtyczką szedłem sobie przez dzielnie gdy nagle Insekt wrzeszczy z podniecenia: CYRK!. My spoglądamy na niego jak na debila 2 gimnazjum a on nadal chce iść do cyrku. On jednak nadal wytrwale nas zachęca i spogląda na ulotkę. My jednak odmawiamy kulturalnie przeklinając wyłącznie tylko co trzecie słowo XD. Oczywiście używa swojej tajnej broni jaką jest kasa wypowiadając magiczne