Mireczki potrzeba mi rada. Mam znajomego który wisi mi sporą (jak dla mnie) sumę. Małą część tego spłacił mi, ale z pozostałą kwotą bardzo się ociąga. Na moje wiadomości nie odpisuje. Nie bardzo wiem co mógłbym zrobić. Niestety nie mam żadnego dowodu, że mu kasę pożyczyłem, tylko umowa ustna. Co radzicie? Wiem, dobra rada, nie pożyczaj, ale mleko się rozlało i coś z tym muszę zrobić.
#pytanie #pieniadze
#pytanie #pieniadze
Napiszę bardziej szczegółowo jak moja sytuacja wyglądała:
1. pierwsza pożyczka 500 zł na wiosnę
2. 2 mc później 300 zł
3. znajomy nie ma gdzie mieszkać i z dobrej woli proponuje mu, że może jakiś czas u mnie kimać
3. mieszka u mnie ponad 2 mc, w tym sprzedaje mu telefon (pieniędzy za niego oczywiście do tej pory nie widziałem) za 300 zł
4. pasożyt zaczyna mnie