Internet mnie przeraża, jakiś rozpieszczony jutuber zamawia rybę za pośrednictwem pyszne.pl, po czym dowiaduje się, że nie dostanie zamówienia, bo nie dowiozą mu ryby, uwaga, tam gdzie nie dowożą, po prostu!, dostaje szału i napuszcza swoich fanów na legalnie działającą firmę, płacącą podatki, zatrudniającą pracowników i obsługującą na co dzień masę zadowolonych klientów przez co firma ta traci na opinii przez zmasowany atak najczęściej fejkowych kont na facebook.pl. Nie macie pojęcia kretyni

polemarchos









